Strona główna forum Sprawë Tora z wysypiska śmieci |
| Od najstarszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec |
Nadawca | Wątek |
---|---|
sgeppert |
wysłane dnia:
8.5.2008 12:20
|
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Cytat:
Wezmę w obronę Kolegę Pienczkego, bo temat, o którym wspomniał nie jest błahy. Byłeś w grudniu ubiegłego roku na Zjeździe ZKP w Gdańsku Oliwie i widziałeś "naszego" premiera, który mówił długo i ładnie. Owa "naszość" Donalda Tuska odbierana jest jako coś oczywistego. Tomku, ale czy nasz premier (bez cudzysłowu, podobnie jak nasz prezydent) prowadzi swoją politykę jako Kaszub / Pomorzanin? Jest przewodniczącym ogólnokrajowej partii, premierem ogólnopaństwowego rządu i prowadzi politykę dotyczącą całej Polski. Nie słyszałem, by "wielkobracenie" państwa było elementem jakiejś polityki prowadzonej wobec Pomorza - ta sprawa dotyczy tak samo Tczewa, jak i Pcimia. Więc tu jesteśmy na płaszczyźnie obywatelsko - państwowej, a nie pomorskiej społeczno-kulturalnej. Gdybyśmy zapomnieli o tym, to równie dobrze do spraw kaszubskich moglibyśmy zaliczyć amerykański projekt ArpaNet (wspomniałem wcześniej dlaczego) czy też pielgrzymkę Jana Pawła II do Meksyku (bo ten wielki Polak kiedyś był na spływie Słupią, która jest kaszubską rzeką). Owszem, Donald Tusk przyznaje się do gdańskich i kaszubskich korzeni, ma zasługi w podnoszeniu prestiżu gdańskości i kaszubskości, ma też materialny dorobek (np. albumy "Był sobie Gdańsk" czy wydanie Kaszëbsczégò Abecadła). Ale to zupełnie inna dziedzina życia niż kierowanie rządem. Owszem, Do
|
tczewianin |
wysłane dnia:
8.5.2008 9:45
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Cytat:
Wezmę w obronę Kolegę Pienczkego, bo temat, o którym wspomniał nie jest błahy. Byłeś w grudniu ubiegłego roku na Zjeździe ZKP w Gdańsku Oliwie i widziałeś "naszego" premiera, który mówił długo i ładnie. Owa "naszość" Donalda Tuska odbierana jest jako coś oczywistego. Głosując na PO spodziewałem się poluźnienia fiskalizmu i władzy służby specjalnych, tymczasem rozwój wydarzeń wskazuje na to, że pan Tusk od pana Kaczyńskiego różni się jedynie kolorem krawata. W koncepcji liberalnej państwo miało się ograniczać do roli "stróża nocnego", tymczasem staje w roli "Wielkiego Brata". Za kilka lat będą wprowadzone paszporty i dowody biometryczne i nie będzie można zrobić kroku bez wiedzy PAŃSTWA. Nie podobał mi się krok W. Cejrowskiego, który trąbi, że zrzeknie się obywatelstwa polskiego, ale teraz trochę bardziej go rozumiem. T.
|
sgeppert |
wysłane dnia:
8.5.2008 9:23
|
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Drogi Panie, działania kolejnych rządów od lewicy do prawicy mogą spowodować, że kiedyś Kaszuby i Kociewie znajdą się w kręgu zainteresowania islamskich organizacji zbrojnych. Lot Amerykanów na Księżyc też dotyczy Kaszub i Kociewia, bo mieszkańcy tych regionów korzystają z mnóstwa rozwiązań stworzonych na użytek tego programu. Zbrojenia atomowe dotyczą naszych regionów, bo miały one zostać zniszczone w razie użycia tej broni - a w warunkach pokojowych dzięki wyścigowi zbrojeń dziś Kaszubi i Kociewiacy korzystają z Internetu.
Mimo wszystko proszę pamiętać, że ta strona zajmuje się pomorską tematyką społeczno-kulturalną i proszę, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, nie wykraczać poza tę tematykę. Darujmy sobie rozważania o słoniu a sprawie kaszubskiej.
|
pienczke |
wysłane dnia:
7.5.2008 13:23
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Fajnie że jest tak wesoło.
A więc zanim p. Piechowski szerzej popisze o szympansach, to p pozwolę sobie też sie podzielić sprawą, niewątpliwie naszą wspólną bowiem dotyczącą większości mieszkańców Kaszub i Kociewia: To dzisiejszy 'Puls Biznesu': Dane podatników kuszą ABW Mariusz Zielke 07.05.2008 01:37 Czytaj komentarze(8) Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego chce mieć u siebie dane o operacjach finansowych wszystkich podatników. Po co i za ile? Dane wszystkich podatników mogą wkrótce trafić pod skrzydła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). W tajemniczych okolicznościach Ministerstwo Finansów (MF) wstrzymało bowiem prace nad swoim centrum obliczeniowym w Radomiu i rozważa przeniesienie go do ośrodka ABW w Emowie koło Otwocka. Plan przewiduje nawet współuczestnictwo agencji w budowie centrum. Tymczasem wniosek ABW o przeniesienie inwestycji wziął się nie wiadomo skąd. Nasi informatorzy zaś donoszą, że pomysł jest przez „kogoś wysoko” mocno lobbowany, a jego realizacja grozi znacznym podniesieniem kosztów, utratą unijnego dofinansowania i wyrzuceniem w błoto już wydanych 8 mln zł na prace w Radomiu. — To pomysł, który grozi totalną inwigilacją. Dostęp służb do danych zbieranych i przetwarzanych przez administrację powinien być ściśle uregulowany i kontrolowany. Pamięta pan, jaka afera wybuchła, gdy Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) chciało „podpiąć” się pod dane ZUS? — alarmuje nasz informator. Gościnna służba Centrum ma kosztować grubo ponad 100 mln zł i stanowić serce wszystkich systemów MF (podatkowych, celnych). Czy rzeczywiście należy się obawiać, że agenci będą do woli hasać po serwerach MF i naszych teczkach? ABW odpowiada dość enigmatycznie. „Jeśli chodzi o procedury dostępu ABW do danych podatników, to są one zgodne z zapisami Ustawy z dnia 13 października 1995 roku o zasadach ewidencji płatników i podatników” — napisała do nas mjr Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzeczniczka prasowa ABW. Oznacza to, że ABW ma prawo dostępu do danych, ale tylko w uzasadnionych przypadkach w prowadzonych postępowaniach. Część ekspertów od informatyzacji i zabezpieczeń uspokaja obawy. — Są odpowiednie systemy autoryzacji i monitoringu dostępu, które to uniemożliwiają. Przy założeniu jednak, że się je wdroży i będzie przestrzegać procedur — mówi jeden z ekspertów. Nie brakuje jednak obaw, że sprawa może wymknąć się spod kontroli. — Służby specjalne mają naturalną tendencję do poszerzania swoich kompetencji i uzyskiwania informacji tam, gdzie jest to możliwe — mówi jeden z naszych rozmówców. Andrzej Sadowski, ekspert Centrum im. Adama Smitha, uważa, że pomysł umiejscowienia takiego ośrodka danych w ABW jest niebywały. Poproszone o opinię Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) jest zdania, że totalna inwigilacja nam nie grozi. „Obecnie budowane systemy mają tak implementowane mechanizmy bezpieczeństwa, aby uniemożliwiały jakikolwiek dostęp nieautoryzowany, a każde zapytanie czy odpowiedź są rejestrowane” — napisało MSWiA. Zagrożenie inwigilacją zawsze jednak wywołuje wiele emocji. Przykład mieliśmy w lipcu 2007 r., gdy „Gazeta Wyborcza” rozpętała burzę na temat projektu umożliwiającego Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu nieograniczony dostęp do danych ZUS poprzez końcówkę umieszczoną w biurze. Po nagłośnieniu sprawy projekt ograniczono — CBA musi prosić o konkretne dane. Gdzie jest patron Okoliczności zmiany lokalizacji centrum MF są bardzo dziwne. Nie wiadomo bowiem, skąd wzięła się propozycja ABW i dlaczego tak poważnie została potraktowana w momencie, gdy nie poszukiwano lokalizacji i inwestycja była w dość zaawansowanym stadium (umowa na projekt, przekazanie ziemi w Radomiu, uroczyste ogłoszenie budowy). ABW nazywa to „standardową procedurą kontaktów roboczych”. „W wyniku standardowej procedury kontaktów roboczych między resortami administracji publicznej ABW przedstawiła swoje stanowisko w sprawie wyboru lokalizacji dla Centrum Przetwarzania Danych Ministerstwa Finansów. (…) w opinii przygotowanej przez ABW uwzględniono sugestie dotyczące rozwiązań, które gwarantowałyby maksymalne bezpieczeństwo tego przedsięwzięcia. (…) wszelkie decyzje w tej sprawie podejmować będzie Ministerstwo Finansów” — informuje ABW przez rzecznika. Według naszych informacji, żadnych kontaktów nie było. MF nie podaje okoliczności pojawienia się propozycji ABW. Ani ABW, ani MF nie odpowiedziało na pytanie, czy ktoś — a jeśli tak, to kto — promuje i nakłania do zmiany lokalizacji. Koszty takiej decyzji mogą być nieobliczalne. — Po pierwsze, zamówiony już projekt za 8 mln zł pójdzie do kosza, bo nie będzie się nadawał do inwestycji w Emowie. Po drugie, budowa na obiekcie w tajnym ośrodku okaże się znacznie droższa, bo wymaga specjalnych uprawnień od firm. Jeśli zaś budynek będzie wspólny dla ABW i MF, to dostęp do niego będą mieli tylko informatycy z certyfikatami bezpieczeństwa — wylicza nasz informator. Centrum MF miało być w 75 proc. dofinansowane z funduszy unijnych. Zdaniem naszych informatorów, jeśli inwestycja zostanie przeniesiona na teren ABW, to MF będzie mogło zapomnieć o unijnym wsparciu. MF tłumaczy, że analizuje inwestycję. „Nieruchomość posiada infrastrukturę techniczną oraz dedykowane podłączenie do sieci teleinformatycznej i jest położona w niedalekiej odległości od Ministerstwa Finansów, a także Ośrodka Szkoleniowego Ministerstwa Finansów, który mógłby ewentualnie stanowić zaplecze socjalne” — wylicza zalety propozycji agencji. Więcej znajdziesz w dzisiejszym "Pulsie Biznesu" ----------------------------------------- Decentralizacja, demokracja, miłość wesoło nie?:)
|
tczewianin |
wysłane dnia:
7.5.2008 9:23
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Cytat:
Cieszę się, że ktoś to zauważył. A co do Iraku, szympansów itd., to nie wykluczam w miarę wolnego czasu i tej tematyki. ;) T.
|
sgeppert |
wysłane dnia:
7.5.2008 7:57
|
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Cytat:
Chcémë lë żdac na nowi wiescë z Iraku, Syrii, Jordanii ë Podlasô. ... i z pôłniowi Africzi, bò stamtądka pòchôdają wszëscë lëdzë, i z ZOO, bò mómë pòspólnëch samëch przodków z gòrilama i szimpansama. Kò równak stosunk miészkańców najégò regionu (Skarszew) do pamiątków z dôwnëch dzéjów tégò môlù, to pó prôwdze je téż najô sprawa.
|
pienczke |
wysłane dnia:
7.5.2008 6:28
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Cziejbë Jesce jesz dali pòszukalë, bë Jesce jesz nalézlë Prusów, Jadzwingów, Mazowszanów a òd té stronë żedowszczi gwes Kananejczików i Asyryjczików.
Chcémë lë żdac na nowi wiescë z Iraku, Syrii, Jordanii ë Podlasô. Slawa Bohu W.Bieszk
|
tczewianin |
wysłane dnia:
6.5.2008 21:50
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Wśród swoich przodków, prócz Kaszubów i Kociewiaków miałem Niemców luteran, Niemców katolików i Żydów, tak więc dla mnie to są NASZE sprawy.
Szalom! Piech
|
pienczke |
wysłane dnia:
6.5.2008 7:00
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 31.5.2004 z: lasów Nowego Pomorza Wiadomości: 310 |
Re: Tora z wysypiska śmieci Jo. To są ti NAJE SPRAWË, wedle młodi kaszëbsko-kòcewszczi inteligencëji :)
Oburzajmy się!
|
tczewianin |
wysłane dnia:
5.5.2008 2:03
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Re: Tora z wysypiska śmieci W Tczewie na miejscu cmentarza żydowskiego jest stacja pogotowia ratunkowego i stacja benzynowa. Obecny cmentarz ewangelicko-augsburski to nawet nie 1/10 cmentarza, który istniał jeszcze na początku lat 60-tych. Współcześnie jest to park im. M. Kopernika (który jak wiadomo był Polakiem, choć nie napisał ni słowa po polsku). Mogę wskazać w Tczewie ulicę wybrukowaną tłuczonymi nagrobkami - pod asfaltem. Synagoga jest zdewastowana, przerobiona na budynek mieszkalny. Jeden z pomników tzw. pamięci narodowej zbudowany jest z nagrobków odwróconych o 180 stopni z cmentarza ewangelickiego.
A to Polska właśnie. Kraj bez przeszłości, za to z wielką przyszłością (w Afganistanie). T.
|
(1) 2 » |
| Od najstarszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Top |