Forum
Losowe zdjęcie
Smãtôrz menonicczi
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     w

| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec
Nadawca Wątek
Karolina
wysłane dnia: 25.4.2009 19:55
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 13.1.2009
z: Warszawa
Wiadomości: 8
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
dzięki Michał, naprawdę te informacje i Twoje osobiste spostrzeżenia mogę wykorzystać w mojej pracy:) o takie rzeczy mi właśnie chodziło...

nie mam nic przeciwko sprawom z przed kilku miesięcy a to co widzisz teraz we wnioskach i sprawozdaniach pokazuje jakies wielkie roznice pomiedzy tym co było kilka miesięcy temu a co jest teraz (na papierze)?

Może ktoś na tym forum ma swoje dzieci już w wieku szkolnym i może z własnych obserwacji napisać jak wygląda nauka j.kaszubskiego w szkołach (podstawówka, gimnazja i inne). czy można porównać te lekcje z lekcjami innych języków, jaki jest skutek nauczania itp.




Michal
wysłane dnia: 23.4.2009 13:35
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
Pani Karolino (mi panować nie trzeba, ja z chłopów pańszczyźnianych).

Jestem Kociewiakiem, zaangażowanym w sprawy kaszubskie poprzez aktywne działanie w Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim. Co do tego określanie „bracia Kaszubi”, to jest to nieco żartobliwa parafraza słów hymnu kociewskiego (notabene autorstwa Kaszuba - Bernarda Sychty), gdzie mowa o Kociewiakach, Borowiakach i Kaszubach i spuentowane jest to następującym refrenem:

Jedna Matka nas,
Wszytkich kolybała,
Pokłóńma sie w pas:
Tobie, Polsko, chwała

Jak jedną matkę mamy, to braćmi jesteśmy.

Choć nie oszukujmy się, niesie to ze sobą dużą dawkę ideologiczną, bo takie słowa mogą mocno zirytować osoby, uważające się za przedstawicieli osobnego narodu kaszubskiego. Nie mniej moje osobiste doświadczenia wskazują, że jakieś 98% znanych mi Kaszubów jak najbardziej miło odbiera takie stawianie naszych wzajemnych stosunków. Ale to już całkiem inna historia…

Natomiast, co do tego, że nie chcę się wypowiadać, to w ostatnich kilkunastu miesiącach nieco, z przyczyn życiowych, ograniczyły mi się codzienne kontakty z kaszubską rzeczywistością i swoją wiedzę czerpie raczej z sprzed tego okresu, tudzież z różnych jeszcze dawniejszych badań. A Panią interesują sprawy bardzo aktualne i na dużym poziomie szczegółowości, dlatego myślę, że lepszymi informatorami będą koleżanki i koledzy, którzy mają codzienny, czy choć comiesięczny kontakt z edukacją kaszubską i „wdrażaniem ustawy”. Ja mam o tym dziś wiedzę nieco od strony sprawozdań, wniosków i papierów.

Nie mniej jak najbardziej chętnie służę, jak w czymś mogę pomóc.

Dlatego, co do Pani pytania o samoidentyfikacje kaszubską: to dziś (zwłaszcza na tym forum) jest triada: pochodzenie; język; samoświadomość. Potwierdzają to różne badania, gdzie wychodzą różne proporcje i według mojej osobistej skromnej oceny, dziś to mniej więcej wygląda tak, że najczęściej na pierwszym miejscu stawia się pochodzenie, na drugim język, a na trzecim samoświadomość i tendencja jest mniej więcej taka, że maleje tu rola języka, a rośnie samoświadomości. Przez tą samoświadomość rozumiem pewien akt woli uznania się za Kaszuba, często wynikający tylko z faktu np. długoletniego zamieszkiwania Kaszub, ale przede wszystkim będący zjawiskiem, podobnym do tego o którym świadczy dzisiejszy premier, że osoba która żyje w takich okolicznościach, gdzie przekonania o swojej kaszubskości nie wyniosła z domu, w pewnym momencie odkrywa kaszubskie korzenie i zaczyna się do nich przyznawać. Ale naturalnie trudno jest wydzielać tylko jeden czynnik w tak skomplikowanej materii jak tożsamość.

Z moich obserwacji, to jakieś 80% znanych mi Kaszubów (ale to nie jest żadna reprezentatywna grupa!) przekonanie o kaszubskości wyniosła z domu – w oparciu o pochodzenie i język, a nierzadko zjawisko to nie było w pełni uświadomione (ot takim się jest i tyle), jakieś 18% wyniosła to niejako od dziadków (zwłaszcza częste to w większych miastach), gdzie niejako się wie, że jest się Kaszubem, bo dziadkowie, rodzice, ale języka się już nie zna, albo tylko mocno biernie, a często jest to nawet bardziej pewna identyfikacja terytorialna. A pozostałe 2% dokonały pewnego wyboru mniej lub bardziej ostrego i z różnych przyczyn samodzielnie postanowiły przyznawać się do kaszubskości.
Tyle moich obserwacji

Pozdrawiam serdecznie

Michał


Ps. Ja swoją tożsamość kociewską wyniosłem ze szkoły podstawowej (a to jeszcze czasy późnego generała były), gdzie nam mówiono: mieszkacie na Kociewiu, jesteście Kociewiakami. W domu i w tczewskiej (od paru pokoleń) części familii uważano się przede wszystkim za Pomorzaków.
Karolina
wysłane dnia: 23.4.2009 11:31
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 13.1.2009
z: Warszawa
Wiadomości: 8
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
Wiem, ze to pytanie juz bylo zadane na tym forum, ale ponawiam je:
co jest ważne dzisiaj dla osób definiujących „kaszubskość” bądź po prostu dla ludzi identyfikujących się z Kaszubami?

mam nadzieje na pelne odpowiedzi a nie odsylanie do...
mi wlasnie chodzi o to, zeby pytania na moje odpowiedzi padaly tu na tym forum, bo to co gdzies tam napisane zostalo to jedna sprawa, a poglad tu zebranych na tym forum ludzi to druga strona medalu, o ktorej pisze zreszta prace.
sgeppert
wysłane dnia: 23.4.2009 7:58
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 17.6.2003
z: 索波特
Wiadomości: 1608
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
Proszę zobaczyć np. nagrania telewizyjnego magazynu Tedë jo! (adres jest pod każdą cotygodniową zajawką programu, zamieszczaną na tej stronie). Jest tam żywa mowa kaszubska oraz napisy z tłumaczeniem.
Zaznaczyć warto, że kaszubszczyzna, którą dziś można usłyszeć na ulicy, nie do końca jest tą samą, którą opisywali językoznawcy jeszcze kilkadziesiąt lat temu; zmiany społeczno-kulturowe skutkują erozją odrębności językowej.


----------------
Stanisław Geppert

Jessica
wysłane dnia: 22.4.2009 22:57
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 22.4.2009
z:
Wiadomości: 1
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
Najpierw, dziękuję, Karolina, za twoje pytanie. Mogę też użyć tej informacji do mojej pracy magisterskiej.

No, kim jestem? Jestem Jessica, belgijską studentką języka polskiego. Piszę pracę o diskusji, czyli kaszubski jest językiem albo dialektem. Dzisiaj miałam rozmowę z moim promotorem i powiedział, że potrzebuję nagrań kaszubskiej mowy, żeby porównywać kaszubskiego z polskim. Czy ktoś ma takie nagrania? Albo może mi powiedzieć jak się mówi n.p. ã?

Dziękuję

Jessica
Karolina
wysłane dnia: 20.4.2009 13:32
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 13.1.2009
z: Warszawa
Wiadomości: 8
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
@ pan Michal
Pisze pan:
to rozwinięcie tematu pozostawię braciom i siostrom Kaszubom...
jak mam to rozumiec? z jednej strony okresla pan innych mieszkancow Kaszub jako swoich braci i siosrty, z drugiej zas strony nie chce pan do konca wypowiadac sie na temat tego co sie dzieje na Kaszubach. jest to wynikiem niewiedzy w danych dziedzinach, albo inny powod???

Karolina
Karolina
wysłane dnia: 18.4.2009 21:43
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany: 13.1.2009
z: Warszawa
Wiadomości: 8
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
Panie Marku, ale ja pytam się o spostrzeżenia i odczucia jak wygląda dana sytuacja, a nie o jakieś wyniosłe naukowe wywody i analizy. czy do tego trzeba aż tak wielkich kompetencji?? może jedynie te dobrego i objektywnego obserwatora....;)
jestem odsyłana do ludzi kompetentnych lub rodowitych Kaszubów, ale tacy chyba nie mają już ochoty na takie tematy rozmawiać...
Michal
wysłane dnia: 15.4.2009 23:46
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
W Bretonii żem w życiu nie był i sam się zdziwiłem, nie mniej taką właśnie opinię usłyszałem od koleżanki z Warszawy, o której przynajmniej te badania, które robiła na Kaszubach, świadczą warsztatowo jak najlepiej.

Nie mniej, skoro ktoś kręcił nosem na jakieś nowoczesne formy muzyczne, to logicznym jest, że takowe powstają.

Nie wnikając w szczegóły w jej ocenie na tym polu Kaszubi wyróżniają się pozytywnie (najgorzej sprawa wyglądała na Łużycach).

Pozdrawiam serdecznie

Michał
mkwidzinski
wysłane dnia: 15.4.2009 20:39
Dobrzińc Najich Kaszëb
Zarejestrowany: 27.6.2003
z: Kaszëbsczi zemi
Wiadomości: 467
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
Marek,

nie wiem jak mam rozumieć to "dołożenie do pieca". Mnie rozbawiło zakończenie wypowiedzi Michała i stąd ten przykład na bretońskie "szanty". Przypomniał mi się również program "Tedë jo" do czego nawiązałem. (to celem wyjaśnienia)
Cytat:
...ukazany efekt jest niesamowity bardzo podobny do występu Zespołu Damrockers, Gzubers czy Chëcz podczas DJK w Bytowie gdzie również bawiły się różne pokolenia.

To przecież dobrze. Ja mam już dość ciągłej polaryzacji i oczekiwań na opowiadanie się "za stroną". Każde działanie promujące kulturę kaszubską jest dla mnie dobre.

Pozdrawiam serdecznie

Marek

PS @ Karolina - niech się wypowiadają osoby kompetentne, ja się taką nie czuję.


----------------
Ò mòwa starków nad twój zwãk
nick lepszégò nicht ni mô!
Jô lubiã ce, móm ò ce lãk,
ce stracëc strach mie zjimô.


Jan Trepczik

wotoch
wysłane dnia: 15.4.2009 20:16
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 20.2.2004
z: Ciemno
Wiadomości: 645
Re: Inna studentka prosi o pomoc mieszkańców Kaszub!
Przyznam szczerze że dołożyłeś kolego do pieca ostro. Kaszubom rzeczywiście jeszcze dużo brakuje. Szczególnie widać to po upodobaniach do hymnów.
Taką muzykę można lubić lub nie jednak ukazany efekt jest niesamowity bardzo podobny do występu Zespołu Damrockers, Gzubers czy Chëcz podczas DJK w Bytowie gdzie również bawiły się różne pokolenia. Do czego oczywiście nikt sie nie przyzna lub się tym nie pochwali bo się tak nie godzi lub nie wypada.
Padołek jest śmieszny ale prawdziwy. Niech żyją Bretończycy i rozwijają się tak dalej.
Z pozdrowieniami germanofil Marek Wantoch Rekowski
Zdrajca rodu z Gochów


----------------
„Chto nie chce mòwë òjców tczëc
tén mùszi słëgą cëzëch bëc”

(1) 2 »
| Od najstarszych Poprzedni wątek | Następny wątek | Top

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002