Strona główna forum Sprawë Walka Walijczyków o zachowanie tożsamości |
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Koniec |
Nadawca | Wątek |
---|---|
bora |
wysłane dnia:
6.2.2012 20:37
|
Aktywny użytkownik Zarejestrowany: 6.9.2006 z: Wiadomości: 33 |
Walka Walijczyków o zachowanie tożsamości Na stronie Tygodnika Powszechnego bardzo ciekawy artykuł o współczesnych Walijczykach. W niektórych punktach dostrzegłem znaczne podobieństwa do Kaszubów.
|
bcirocka |
wysłane dnia:
6.2.2012 21:17
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 10.12.2004 z: Przodkowo Wiadomości: 530 |
Re: Walka Walijczyków o zachowanie tożsamości "Walka o zachowanie języka oparła się na konkretnych sprawach: powstało Walijskie Towarzystwo Językowe (...) W latach 70. słynna stała się kampania na rzecz wprowadzenia znaków drogowych po walijsku. – Najważniejsze, że wtedy uwierzono, iż utrata języka nie jest nieunikniona, że można z tym walczyć – mówi Lewis.
Jak zmieniało się nastawienie Walijczyków, widać w różnicach między pokoleniami. Często jest tak, że dziadkowie mówią po walijsku, rodzice nie, ale wnuki już tak. I to chyba najbardziej znaczący trend: walijskim posługuje się coraz więcej młodych ludzi". Istotnie, jest trochę podobieństw. Najważniejsze w tym tekście jest dla mnie to, co pogrubiłam w powyższym cytacie. Na Kaszubach, jak się zdaje, zdecydowana większość osób uważa, że utrata języka jest nieunikniona. Ale ci, którzy tak utrzymują, to głównie przedstawiciele mojego pokolenia, średniego. A może i u nas najmłodsze pokolenie jest bardziej optymistycznie nastawione? |
| Od najnowszych | Poprzedni wątek | Następny wątek | Top |