Proponuję tutaj przenieść dalszą dyskusję o wrześniowym uczczeniu pamięci Méstra Jana.
Podsumowując wcześniejszą rozmowę: W piątek, 4 września o 18.00 spotykamy się na wejherowskim cmentarzu, przy grobie Jana Trepczyka.

Potem osoby, które będą chciały porozmawiać o życiu i twórczości Poety, oraz o innych ważnych sprawach (o szczegółach prawdopodobnie powiemy wkrótce) spotkają się w kawiarni Insula przy ulicy św. Jacka 1.

Ustalamy teraz, czy kupujemy wspólnie wieniec i ewentualnie, jaki napis powinien się znaleźć na szarfie. Jerk zadeklarował się sprawdzić cenę wieńca w kwiaciarni i ewentualnie dokonać zakupu. Dino888 ofiarował się zarezerwować salkę w Insuli. A ja się zastanawiam, czy Mistrz nie wolałby polnych kwiatów od kwiaciarnianego wieńca.

Jeśli coś pokręciłam, to proszę pozostałych rozmówców o sprostowanie.