Strona główna forum Sprawë Morderstwo w gdańskim gimnazjum |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
tczewianin |
wysłane dnia:
26.10.2006 8:45
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.7.2003 z: Pietzkendorf-Müggau Wiadomości: 779 |
Morderstwo w gdańskim gimnazjum Wszyscy dowiedzieliśmy się o prześladowaniu 14-letniej dziewczynki w gdańskim gimnazjum, która następnego dnia popełniła samobójstwo. Dla mnie jest to de facto morderstwo, popełnione na tej młodej osobie.
Daleki jestem od wskazywania palcem winnych --> nauczycieli, jak to robi minister Giertych. Zwłaszcza w sytuacji gdy uczeń ma prawa, ale nie ma obowiązków. Przeraząjące jest jednak to, że szkoła i kutratorium stosują starą zasadę: "Zamieść wszystko pod dywan". Jakie macie wspomnienia z czasów szkolnych? Dla mnie wolność w szkole skończyła się w 3 klasie, gdy miałem 10 lat. Potem był obóz przetrwania, kombinowanie żeby nie zostać pobity przez wyrośniętych drugo- i trzeciorocznych "zimujących". W liceum to samo - nie jesteś "nasz", nie chcesz być w stadzie, to cię zadepczemy. Na szczęście i wtedy potrafiłem sobie poradzić. Wolny poczułem się dopiero na studiach, ale nigdy nie chciałem być nauczycielem i zostało mi to do dziś. Przerążający jest fakt, że minęło 20 lat i jest tylko gorzej. Wielu z Was ma dzieci - jak sobie radzicie z problemem przemocy w szkole??? Chyba nikt nie chciałby być w sytuacji rodzców 14-letniej Ani... Przy okazji: dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" napisała, że ofiara i napastnicy byli Kaszubami: "Cała piątka napastników to koledzy Ani z Kiełpina. W większości, tak jak i ona, są dziećmi zamożnych rolników, Kaszubów. Razem z Anią przystępowali z do pierwszej komunii. Codziennie razem jeździli gimbusem do Gdańska. Gdy wczoraj przyjechaliśmy do wsi, usłyszeliśmy: "normalne chłopaki". Po kilku rozmowach z miejscowymi, okazuje się jednak, że kilku z nich ma już na koncie chuligańskie wybryki. Wieczorami - według relacji sąsiada - "włóczyli się po wsi i zastraszali rówieśników". W dniu zakończenia minionego roku szkolnego zdewastowali samochody nauczycieli zaparkowane pod podstawówką w Kiełpinie. Nikt nie zawiadomił wtedy policji." Niech mi wyjaśni ktoś bardziej obeznany: czy rzeczywiście chodzi o kaszubską wieś, czy o gdańskie osiedle? Tak czy owak, to się dzieje tu i teraz... Pozdrawiam Tomk
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Temat: | Nadawca | Data |
---|---|---|
» Morderstwo w gdańskim gimnazjum | tczewianin | 26.10.2006 8:45 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | bcirocka | 26.10.2006 10:59 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | Franc | 26.10.2006 11:16 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | tczewianin | 26.10.2006 12:12 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | Franc | 26.10.2006 13:43 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | bcirocka | 26.10.2006 15:32 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | Franc | 26.10.2006 18:01 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | Franc | 26.10.2006 18:04 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | bcirocka | 26.10.2006 18:38 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | Franc | 26.10.2006 19:00 |
Re: Jô jem jednojãzëkòwi Kaszëba (wëzdrzi za tim, jëż slédny... ) | bcirocka | 27.10.2006 10:11 |
Re: Jô jem jednojãzëkòwi Kaszëba (wëzdrzi za tim, jëż slédny... ) | Franc | 27.10.2006 11:01 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | sgeppert | 26.10.2006 16:07 |
Re: Morderstwo w gdańskim gimnazjum | CzDark | 30.10.2006 2:13 |