Strona główna forum Sprawë Kaszubi=fani folkloru. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
wotoch |
wysłane dnia:
19.11.2008 19:18
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 20.2.2004 z: Ciemno Wiadomości: 645 |
Kaszubi=fani folkloru. W trakcie wątku o DJK w Bytowie osoba pisząca na tym portalu pisze tak :
"I w całym widowisku warto jest zmieścić prawdziwe informacje o Ruchu Kaszubskim, bo na razie, kiedy tylko mówię, że uczę się kaszubskiego i czytam kaszubską literaturę, to zawsze pojawia się krótkie pytanie "A strój kaszubski masz?" i utożsamiany jestem z fanem folkloru, albo, gdy komuś mówię o języku kaszubskim i o "fajnych" sprawach z tym związanych to odpowiedź jest krótka "Ja się nie interesuję folklorem",. Czas z tym zerwać, bo inaczej młodzież nie przyjdzie, choćby w tle kaszubskich barw widniała jakaś pacyfa, albo symbol marihuany." W sumie rzeczy ciekawy wątek na forum do dyskusji. Pytanie brzmi czy rzeczywiście zainteresowanie Kaszubami = zainteresowanie się folklorem? Z tego co można zaobserwować po różnorodności dyskusji, aktywności działaczy KAszubi to tylko i wyłącznie folkloryści. Kubraczki to przymus (tak piszą w gazetach), zespoły folklorystyczne to przymus, chodzenie do kościoła to przymus (na msze kaszubskie). Chyba nasz kolega dobrze obserwuje rzeczywistość. Media kaszubskie to jakieś kilkuminutowe zajawki, a o czasopismach kaszubskich można zapomnieć (bynajmniej od jakiegoś czasu) Zapytam się wprost czy Kaszubi skazani są na folkor, który dodatkowo wydzielany jest za zgodą działaczy? Czy niemoc naszych przewodników jeszcze długo będzie się przekładać na nasze wyobcowanie w środowisku? Zresztą młodzi Kaszubi sami nazwijcie rzeczy po imieniu i napiszcie czego chcecie od działaczy w kilku zdaniach. Według mnie Kaszub nie równa się folklor. Marek Wantoch Rekowski
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |