Strona główna forum Sprawë ARCHIWUM Nowego Przeglądu Wszechpolskiego |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
sgeppert |
wysłane dnia:
25.1.2009 20:59
|
Dobrzińc Najich Kaszëb Zarejestrowany: 17.6.2003 z: 索波特 Wiadomości: 1608 |
Re: ARCHIWUM Nowego Przeglądu Wszechpolskiego Cytat:
Tak, tak wcześniej z Niemcami, to była sielanka. Sprowadzanie dyskusji o stosunkach polsko-niemieckich do schematu nazizm - sielanka, nie doprowadzi do żadnych sensownych wniosków. Niemożliwe będzie sporządzenie jakichkolwiek bilansów: demograficznych (kolonizacja), cywilizacyjnych (technologia, administracja, sztuka), kulturowych (tu m.in. germanizacja). Cytat: Tylko się zastanawiam, gdzie są Kaszubi z Pobrzeża Słowińskiego. Tak się chętnie zgermanizowali? Ich potomkowie są zrzeszeni gdzieś w Hesji, jeśli dobrze pamiętam. Większość z nich opuściła Pomorze w wyniku ustaleń poczdamskich, prawie cała reszta wyjechała w ramach kolejnych akcji łączenia rodzin itp., zmuszona do tego bandyckimi zachowaniami ludności napływowej, zachowaniami tolerowanymi przez państwo. Podobny los spotkał zresztą Mazurów. Czy chętnie się germanizowali? Nie wiem, czy prości chłopi dokonywali takich refleksji nad swoją tożsamością. Będąc zmuszonymi do kontaktowania się po niemiecku z panem, urzędnikiem czy pastorem, a równocześnie doświadczając pogardliwego traktowania ze względu na swoją "kaszubskość" czy "wendyjskość", myślę, że po prostu dostosowywali się do sytuacji. Hilferding odnotował w połowie XIX w. wzruszenie nielicznych starych ludzi spowodowane tym, że ktoś chciał rozmawiać z nimi zapomnianą już mową słowiańską. Faktem jest, że w 1945 r. Kaszubi nadłebscy nie wykazywali związków z polskością . O tożsamość kaszubską żadni urzędnicy ich nie pytali.
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |