Strona główna forum Sprawë kaszubsko-pomorski, czyli masłano-maślany |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Michal |
wysłane dnia:
13.3.2009 12:22
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 1.4.2004 z: Żulawskich Rubieży Kociewia Wiadomości: 577 |
Re: kaszubsko-pomorski, czyli masłano-maślany Nie kpię.
Mamy najwyżej takich którym się wydaje, że są ostoją moralności i jakby oni się wzięli za działania, to by... Primo chcieć, a zrobić to dwie różne sprawy. Secundo, tak trochę a propos sprawy premiera (nomen omen) Pawlaka ostatniej. Wśród części tzw. "opinii publicznej" (czytaj niektórych mediów) panuje radosna wizja, że jak człowiek jest w jakiejkolwiek władzy, to nie powinien mieć żadnej rodziny, przeszłości zawodowej, ani znajomych. Zapominając o banalnej prawdzie: np. takiego radnego często wybiera właśnie jakaś grupa zawodowa, np. nauczyciele, by pilnował ich interesów. To jest istota demokracji. Natomiast świetlanym wzorem biurokracji i pracy urzędniczej, jest to, by podejmować obiektywne decyzję wbrew własnym interesom. Nikt Fryderykowi Wielkiemu nie zarzucał konfliktu interesu, gdy jako monarcha był sędzią (w ostatniej instancji) we własnej sprawie. Nie zarzucał, bo potrafił wydać wyrok niekorzystny dla samego siebie. By móc być skutecznym trzeba mieć, wiedzę, doświadczenia, znajomych, rozmawiać, pertraktować, zawierać kompromisy. Uczciwości tych ludzi nie można oceniać na podstawie tego, czyim są krewniakiem, lub gdzie pracowali/pracują. Można ją oceniać tylko i wyłącznie po ich decyzjach i działaniach. Wielu się narażę, ale ja mam takie osobiste doświadczenie. Dane mi jest regularnie uczestniczyć w najpełniejszym wydaniu demokracji na poziomie lokalnym, w czystym antycznym zgromadzeniu obywateli - zebraniu wiejskim mej rodzinnej wsi. Uczestniczyć ma prawo każdy dorosły i każdy ma prawo głosu. Poziom krzykaczy, wariatów, frustratów, kombinatorów, śmierdzących leni i potencjalnych kandydatów na nowych wspaniałych rządzących jest tam taki, że Rada Naczelna Zrzeszenia jawi mi się przy tym niczym prawdziwa bezinteresowna rada mędrców. I to nie jest pochwała dla RN. Pozdrawiam Michał |
Poprzedni wątek | Następny wątek |