Forum
Losowe zdjęcie
Familëjny pòtkanié Żuroch-Czôpiewsczich z Biebrznicczégò Młina przed młińską chëczą
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Strona główna forum
   Sprawë
     ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie

Poprzedni wątek | Następny wątek
Nadawca Wątek
Michal
wysłane dnia: 17.4.2009 16:35
Nie mogę oderwać się od tej strony!
Zarejestrowany: 1.4.2004
z: Żulawskich Rubieży Kociewia
Wiadomości: 577
Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie
O wiedzy Kolegi, dowiedzieć się mogę jedynie z jego wypowiedzi, a te w tym wątku były… hmm nieco jednoznaczne.

Nie robimy w Tczewie „dość dużo”. Robimy dokładnie tyle na ile mamy ochotę i na ile nam starcza czasu i chęci. Koledzy z jednych oddziałów, wolą swoją aktywność wykorzystać na fizyczną pracę przy rekultywacji zniszczonego cmentarza ewangelickiego, a my wolimy sobie gadać i pisać o historii i naszym regionie.

Przepraszam bardzo, ale pisząc o zmianach Kolega albo celowo popełnia manipulacje, albo naprawdę wbrew własnym wyobrażeniom nie dysponuje podstawową wiedzą o przedmiocie swojej krytyki. Zacznijmy od tego o czym Kolega pisze. Gdzie to towarzystwo wzajemnej adoracji, bierni, mierni ale wierni, dla pięknych fur i ciepłych stołków wpisujących się do ZKP-u są konkretnie? W Miastku? Bytowie? Konarzynach? Chojnicach? Czersku? Człuchowie? Słupsku? Wielu? Karsinie? Sulęczynie? Kościerzynie? Chodzi może Koledze o Zarząd Główny? Radę Naczelną? „Pomeranię”, „Pomoranię”? „Wanożnika”?

Konkrety proszę bez obijania w bawełnę. Na pewno w tych wszystkich strukturach wielu takich jest. Ale wszyscy? Jak jeden mąż? Nikt tam w ostatnim czasie żadnej imprezy pożytecznej swoimi siłami nie zrobił, tylko się podczepiali? A to nawet nie ¼ aktywnych struktur Zrzeszenia.

Kolega pisał o Zrzeszeniu i jednoznacznie odnieść to można do całej organizacji, więc i do oddziałów na Kociewiu. Dlatego proszę się nie dziwić, że jak kogoś się obrazi, to ów ktoś zareaguje emocjonalnie. I powiedzenie: przecież was palcem nie wskazywałem, więc o co chodzi, nie jest wytłumaczeniem świadczącym o czystości intencji. A Kolega przecież idzie dalej. Sugerowanie, uderz stół, a nożyce się odezwą, to już chyba sugestia, że wraz z Kolegą Krzysztofem też jesteśmy owymi BMW? Czy tu też mam zachować ostrożność i broń Boże nie odczytywać niczego, co Kolega wprost pisze?


Idąc dalej, co do pełnej wiedzy Kolegi:

Ludzie nie wiedzą jak należy funkcjonować w oddziałach? Nie dalej jak tuż po świętach otrzymałem mejla z Biura ZG, gdzie zapraszają na szkolenie dla członków oddziałów w sprawie obsługi finansów oddziałów. Takich zaproszeń w ostatnich trzech latach było chyba kilkanaście. Szkolono jak uzyskać osobowość prawną, jak obsługiwać stronę internetową, jak pisać projekty do wszystkich świętych, jak pisać sprawozdania itp. itd… Osoby to koordynujące marudzą wciąż, że jest małą frekwencja, bo za każdym razem szkolą tylko przedstawicieli góra dwudziestu oddziałów a należałoby wszystkich. No, ale co może zrobić centrala organizacji społecznej poza zapraszaniem namawianiem, a czasem wręcz grożeniem? Mają polecenia służbowe wydawać? Nie mniej pewnie już z dwie setki liderów ZKP-u w czymś tam przeszkolili. Ktoś tą osobowość prawną załatwia i jakoś nie słychać, by któryś ze starostów groził, że zamknie towarzystwo za brak umiejętności funkcjonowania w tym prawno finansowym gąszczu, jaki dla stowarzyszenia z osobowością funduje nasza piękna Ojczyzna w XXI wieku

Rada Naczelna miast mądrze rządzić, jest marionetką w rękach prezesa? Tego samego, któremu niektórzy z lubością wypominają który to kolejny sztandarowy projekt mu ta rada zmienia? Notabene niektóre jej zebrania to istna katorga. Tylko, że to jest demokratyczna reprezentacja pięciu tysięcy członków. Jak to niektórzy mówią taki nas sejm. Ja przepraszam, ale ta nasza „straszna” Rada trzy głowy nie tylko sejm przewyższa, ale inne podobne gremia (byli koledzy na jakimś zebraniu walnym, tudzież posiedzeniu komitetu centralnego podobnej organizacji? ZHP, PZPN, PTŁ?) Jest tu nad czym pracować, ale to aby na pewno wina samego Zrzeszenia, czy może po prostu tacy dziś jesteśmy?

Nikt nie zaoponuje jakby Kolega stwierdził: są w Zrzeszeniu ludzie czy środowiska, które mają takie, a nie inne grzechy. Źle, wstyd, chluby to nie przynosi. Na słowo mogę Koledze uwierzyć, że gdzieś tam, gdzie sytuacji nie znam są. Baaa sam w paru miejscach które dobrze znam też takie przykłady mogę podać, a i Głowna Komisja Rewizyjna ostatnimi czasy też nie zajmuje się wystawianiem laurek…

Ale tu pada kategoryczne stwierdzenie, że cała organizacja jest taka. Wszyscy!. Zmian Kolega od lat w całej organizacji nie obserwuje. Od Helu po Warszawę. Żadnych!

Równie wszyscy się wzajemnie adorują. Ja koleżankę Jwonę Joć. Koleżanka Iwona Joć kolegę Artura Jabłońskiego. Kolega Artur Jabłoński kolegę Józefa Borzyszkowskiego, a kolega Józef Borzyszkowski kolegę Eugeniusza Pryczkowskiego...

Niezmiernie mi się podobała owa adoracja na ostatnim zjeździe delegatów, jak adoratorzy wydrapywali sobie oczy dyskutując o pewnych dwóch pieśniach….

I mógłbym tak pisać dalej. Być może warto jednak wziąć głęboki oddech i się zastanowić, czy wobec organizacji, wobec której zarzuty stawiać trzeba, Kolega na pewno stawia zarzuty słuszne? A powtarzam rozmawiamy o całej organizacji, a nie o jednym czy drugim parcie.

3/4 mojego poprzedniego postu miało ton rzeczowy i suchy, aż do momentu, jak mi się ta dyskusja zaktualizowała i ukazał się wybitnie merytoryczny wpis Kolegi, polemizujący w niezmiernie kulturalny sposób z Krzysztofem...

Sedno tkwi w tym, że powtórzę za Krzyśkiem, że nie bardzo z kim jest poza Zrzeszeniem dyskutować merytorycznie o Zrzeszeniu. A proszę poszperać, ja bynajmniej na tym forum próbowałem wielokrotnie. Jak dobrze pamiętam pierwsza taka próba w Roku Pańskim 2004 skończyła się nazwaniem mnie karierowiczem i niemyślącym samodzielnie sługusem profesorów (czy jakoś tak). To w ramach merytorycznej dyskusji rzecz jasna.

W październiku ub. r. na naszych NSR zorganizowaliśmy dyskusję o wyzwaniach i problemach dzisiejszych organizacji regionalnych. Poszły tysiące mejli, zaproszenia na stronach dwa miesiące wisiały, kilkaset plakatów rozwiesiliśmy, ogłoszenia w prasie. Sobota, dzień wolny. I co, był ktoś z "naszego środowiska, acz spoza ZKP", by podyskutować choćby o Zrzeszeniu? Cały wieczór mieliśmy zarezerwowany, a dyskusja została opublikowana, nawet kablówka pokazała. Przyjechali goście z Powiśla, Żuław, sąsiedzi z Kociewia... a z Kaszub? Tylko członkowie Zrzeszenia. I to bynajmniej nie uchroniło naszej organizacji od słów krytyki, która sformułowała m.in. prezes "Pomoranii".

Panie Marku mi też jest niezmiernie miło dyskutować. Ale Pan w powyższych postach chyba nieco nadużył pojęcia "dyskusja" i naprawdę proszę o głęboki oddech, bo nie chcę się na Litość Boską, czuć przez Pana obrażony!

Pozdrawiam z nadzieją

Michał
Poprzedni wątek | Następny wątek

Temat: Nadawca Data
   ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie m_narloch 16.4.2009 15:19
     Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie wotoch 16.4.2009 17:31
       Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Alicja 16.4.2009 19:36
         Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie wotoch 16.4.2009 20:11
         Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Korda 17.4.2009 12:42
           Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie wotoch 17.4.2009 13:12
             Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Korda 17.4.2009 13:54
               Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Michal 17.4.2009 14:18
                 Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie wotoch 17.4.2009 15:00
                 » Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Michal 17.4.2009 16:35
                     Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie m_narloch 17.4.2009 16:51
                       Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie kaszeba 17.4.2009 17:21
                       Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie sgeppert 17.4.2009 17:38
                         Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Alicja 17.4.2009 18:10
                           Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Michal 18.4.2009 1:38
                             Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie wotoch 18.4.2009 9:02
                               Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Michal 18.4.2009 11:32
                                 Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie wotoch 18.4.2009 14:05
                                   Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Michal 18.4.2009 21:19
                                     Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Karolina 1.5.2009 18:31
                                       Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie fopke 1.5.2009 19:31
                                         Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Michal 2.5.2009 13:48

 
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002