Strona główna forum Sprawë ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Alicja |
wysłane dnia:
17.4.2009 18:10
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 16.1.2005 z: 3miasto Wiadomości: 525 |
Re: ZK-P , kaszubscy intelektualiści a sprawy kaszubskie Cytat:
gdyż nic tak nie rozwija rynku, jak zdrowa konkurencja. Konkurencja może ewentualnie rozwijać rynek ale w zakresie handlu ziemniakami na targu. Innych przykładów jej pozytywnego wpływu NA DŁUŻSZĄ METĘ - nie znam. Nie opowiadam się za reformą Zrzeszenia a za powołanie czegoś nowego, z zupełnie innych przyczyn. Mianowicie - Zrzeszenie jest organizacją dużą - przez to trudnoreformowalną, z racji tylko swojego rozmiaru. A po drugie - ma taką opinię jaką ma - i myślę że szybciej się stworzy dobre imię nowej organizacji niż zrewiduje stereotypy które siedzą w ludziach. Z punktu widzenia także energii jaką należałoby włożyć w takie przedsięwzięcie - o wiele mniej problematyczne jest stworzenie czegoś od zera niż zdobywanie wpływu na Zrzeszenie i reformowanie go. To zupełnie tak jak ze starym budynkiem - taniej i bezpieczniej zburzyć i zbudować od nowa, niż remontować. Poza tym - aby demokratycznie zreformować Zrzeszenie to trzeba mieć większość w jego władzach. A przy obecnym stanie jego członków którzy mają takie poglądy jakie właśnie tutaj mówimy że chcemy odsunąć od kierowania organizacją, próba legalnego przejęcia władzy nad organizacją jest nierealna. Zwyczajnie nie byłoby komu "nas" wybrać do władz ZK-P! A pucz wykluczam z dyskusji. W dalszej przyszłości oczywiście jest możliwe kontraktowe zreformowanie tego ugrupowania, podobnie jak czasem zdarza się widzieć jak mała prężna partia łączy się z dużą zeskorupiałą i nadaje jej nowy impet. Ale najpierw trzeba tę małą, nową mieć. Bądźmy zatem praktykami a nie marzycielami.
|
Poprzedni wątek | Następny wątek |