Strona główna forum Sprawë Indoktrynacja w Lęborku już od przedszkola? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Tites |
wysłane dnia:
1.5.2011 18:12
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 17.3.2010 z: Kaszëbsczé Zagłãbié Wiadomości: 253 |
Re: Indoktrynacja w Lęborku już od przedszkola? Absolutnie się z tym zgadzam. Nie chodzi tu o idee jakie ze sobą ten konkurs niesie / ma nieść poprzez hasło, które przybrali jego organizatorzy. Każdy ma prawo do samoidentyfikacji. Chodzi o to, aby nie uogólniać, a przez to nie siać ziarna nieprawdy. Bo jednak, jak widać choćby na powyższych wpisach, nie każdy Kaszub to Polak.
To, że sam poczuwam się do bycia Kaszubą z narodowości, nie oznacza, że jednocześnie krytykuję tych, którzy patrzą na to inaczej. Gdyby, załóżmy w Kartuzach czy Kościerzynie, ruszył konkurs dla dzieci szkół podstawowych o haśle 'Kaszëbsczim jesmë lëdã - nim wiedno chcemë bëc, Niech ten sã pôli wstëdã - chto ò tim nie chce czëc!' (można by dodać w opisie konkursu, że celem jest podkreślanie narodowościowych idei oraz szerzenie kaszubskiej tożsamości narodowej, a okrągła rocznica śmierci autora tych słów dodatkowo podkreślałaby sens takiego konkursu) to myślę, że podniosły by się głosy, i to liczniejsze, uważające, że propagowanie takich idei wśród dzieci jest niezgodne ze zdaniem innych, - dodatkowo argumentowanej - większości. Jeżeli faktycznie konkurs ma zachęcić dzieci do poznania sylwetki F. Ceynowy... To mogę mieć nadzieję, że poznają jego idee i nie będą one przeinaczane. I wtedy wyjść może, że jednak nie każdy Kaszub to Polak, choć niektórzy czują to inaczej i mają ku temu prawo. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |