Strona główna forum Historia Od kiedy Kaszubi zaczęli się nazywać Kaszubami? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Stojgniew |
wysłane dnia:
30.6.2011 20:53
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 19.5.2011 z: Antiquissima Polonia, Mazovia Wiadomości: 306 |
Re: Od kiedy Kaszubi zaczęli się nazywać Kaszubami? Zgadza się to więc zupełnie z tym co pisał Lorentz i Breyer, a także Tetzner. Dla Kaszubów XIX wieku, zarówno tych wyznania katolickiego jak i ewangelickiego, głównym wykładnikiem poczucia tożsamości etnicznej było wyznanie nie wspólnota językowa. Dlatego też Kaszubi z Prus sami siebie określali jako "Katolacy", i byli tymże terminem określani też przez Protestantów (jak podaje Tetzner).
Pytanie tylko - kiedy sami zaczęli nazywać się "Kaszubami"? Że w XIX wieku, i to od pierwszej połowy, tym terminem okreslali się Protestanci z Pomorza Zachodniego, nie ulega chyba wątpliwości. Wskazuje na to Hilferding. Co jednak z katolickimi mieszkańcami Prus Zachodnich? Czy istnieją inne przekazy które potwierdzają lub też kwestionują to co pisał Breyer czy Lorentz o późnej adopcji tego terminu w Prusach? Cytat: Wilhelm Volz "Der ostdeutsche Volksboden: Aufsätze zu den Fragen des Ostens" Ano właśnie. Na stronie 252 autor potwierdził to co wcześniej dwukrotnie opisał Lorentz, a później Breyer: Der Kaschube liebt es nicht wenn man ihn Kaschube nennt. Noch gegen Ende des vorigen Jahrhunderts empfand er diese Bezeichnung fast als Beleidigung.Seitdem ist es etwas anders geworden aber gern wird der Name besonders in einigen... (dalej kończy się dostępny fragmenr) Skoro tak, to mamy już informację z 3 źródeł, że Kaszubi (przynajmniej Ci katoliccy z Prus Zachodnich) nie określali samych siebie tym mianem do końca XIX wieku. Mowili "Katolacy" lub "puolscy ledze" - które to wyrażenia miały w zasadzie takie samo znaczenie. Informacja Ramułta, który wizytował wsie puckie, wejherowskie i karuskie jest więc w tym kontekście zgoła niewytłumaczalna. Chyba, że autor miał na myśli iż Kaszubi po prostu odróżniają siebie od Polaków nie wdając się w semantykę. Mało tego pragnę zwrócić uwagę na ten fragment: „wonji polaszo, ale wonji nje so polskji ledze (sie sprechen polnisch, aber sie sind keine polnischen, die katholischen Leute)" Więc dokładnie tak jak pisał Lorentz! Termin "polskji ledze" obejmował katolików - także tych którzy w odrónieniu od rodziych mieszkańców Kaszub nie mówili po "puolsku" ale po "polasku" a więc "Polachów". Jeśli katolickość była wyznacznikiem etnosu a wyraz "puolski" miał tez znaczenie etniczne (jak pisał Lorentz) to, choć istniala świadomość językowej odrębności, należałoby przyjąć, że wyrażenia te sa świadectwem istnienia świadomóści przynalezności do pewnej szerszej etnicznej wspólnoty z Polachami zarazem. Potwierdza to także wzmianka u Lorentza że Kaszubi czasem i język polski jak i swój nazywają "puolską mową", oraz u Parczewskiego, gdzie Kaszeba z Ugoszcza nazwał siebie "Polachem". |
Poprzedni wątek | Następny wątek |