Strona główna forum Historia Od kiedy Kaszubi zaczęli się nazywać Kaszubami? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Michal |
wysłane dnia:
1.7.2011 12:17
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 1.4.2004 z: Żulawskich Rubieży Kociewia Wiadomości: 577 |
Re: Od kiedy Kaszubi zaczęli się nazywać Kaszubami? Wielce Szanowny Jerku, Szefie Szefów Forum Tego
Z różnych przyczyn (głównie technicznych), ten wątek tylko obserwowałem i nie wchodziłem w polemiki, choć parę powodów by się znalazło. Wątek, jakich było wiele na tym forum, gdzie fakty przeplatają się z mitami, naukowe stwierdzenia z osobistymi mniemaniami, a merytoryczny dyskurs wzbogaca się jakże rzeczowymi zawołaniami w stylu "kłamco", "manipulatorze" itd. Powiem szczerze po tylu latach się w sumie przyzwyczaiłem do tego "zasobowego folkloru dyskusji". Dlatego z ogromnym zdziwieniem przeczytałem ostatnie Twoje posty, gdzie ni mniej, ni więcej, informujesz użytkowników, że niejaki Stojgniew poważnego czytania wart nie jest. Przepraszam bardzo, ale dlaczego właśnie on Ci nagle przeszkadza? Nie stosuje żadnych innych chwytów niż dyskutujący z nim Darek, baaaa na moje oko swoje tezy o wiele racjonalniej uzasadnia i korzysta z o wiele szerszej bazy źródłowej. Nie mówiąc o tym, że nie obraża dyskutantów, co Darkowi się zdarza notorycznie. I skąd mając w tym wątku dwie takie osoby, jedną odsądzasz od czci i wiary, a o o drugiej ani słowa... Ja rozumiem, że tezy Stojgniewa kaszubskiej mitologii narodowej nie służą. Darek może i gorzej argumentuje, lubuje się w chamskich przerywnikach, ale służy "słusznej sprawie". Stąd taki głos? Nie wiem. Na pewno wolałbym (i samemu kaszubskiemu narodowi też by to na pewno posłużyło), by zamiast takim dyskutantom zamykać usta inwektywami pt. wszechpolak, zacząć akcentować faktyczne elementy mogące wyjaśnić kaszubską samoistność. Miast, udowadniać, że w okresie gdy nie było nie tylko Polaków, ale i Niemców, czy Francuzów, Kaszubi już byli narodem, skupić się na ostatnich 150 latach, które zaważyły na dzisiejszej sytuacji. Nie mam zamiaru (ani technicznych możliwości) podejmowania tutaj jakiejś polemiki, ale strasznie głupio to wyszło.... Pozdrawiam serdecznie Michał |
Poprzedni wątek | Następny wątek |