Strona główna forum Sprawë Pruska definicja narodu |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Stojgniew |
wysłane dnia:
28.8.2011 12:27
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 19.5.2011 z: Antiquissima Polonia, Mazovia Wiadomości: 306 |
Re: Pòmòrzkô Wszystko pięknie tylko, że ani nie zmienia to faktu iż kaszubski najbliższy jest wielkopolskiemu ani sypnięte z rękawa twierdzenie "grupa lechicka jest be" nie obala istnienie takowej grupy w nauce. Dodajmy, grupy wydzielonej w dialektologii już w XIX wieku i uznawanej w Polsce jak i za granicą przez prawie 150 lat - przez Hilferdinga, Badouina, Nitscha, Urbańczyka, Dejnę, Popowską itd. itdp.
Co do wzajemnych wpływów - duża część wspólnego słownictwa, archaizmów i zjawisk fonetycznych nie musi być żadną konsekwencją "polonizacji" czy "kaszubizacji" - tak jakby w przeszłosci istniały zupełnie 100% czyste i cudownie rozdzielne jezyki. Jest to prosta konsekwencja tego, że 1000 lat temu mówiono jeszcze na Pomorzu i w Polsce jednym językiem, a 1300-1400 lat temu przodkowie Polan i Pomorzan stanowili jedną grupę plemienną a być może jedno plemię. P.S. 1. Języki serbołużyckie, nie zachowujące samogłosek nosowych nie mogły być i nie były bliższe dialektowi wielkopolskiemu. 2. Limes nadnotecki to polityczny twór pomorski datujący się na 1038 rok, najazd Brzetysława, reakcję pogańską i upadek monarchii Mieszka II. Nie miał wiekszego znaczenia w zblizeniu językowym obydwu grup gdyż dzieliła je szeroka rubież puszcz Krajny i Borów Tucholskich słabo zasiedlonych aż po XVI-XVII wiek. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |