Strona główna forum Język Prof. Piskorski o genezie mowy kociewskiej |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Mestwin |
wysłane dnia:
23.11.2011 18:33
|
Współtworzę ten serwis Zarejestrowany: 17.11.2011 z: Wiadomości: 77 |
Re: Prof. Piskorski o gwarach Nowej Marchii Musisz mi wybaczyć brak znajomości niektórych pozycji z litaratury historycznej Pomorza ale trzymając się źródła to na czym właściwie polega teza Rymara? Jakiego okresu i obszaru dotyczy? Z przypisu wynika jakby źródłem był artykuł "Jeszcze w sprawie pogranicza wielkopolsko-pomorskiego między Gwdą i Myślą w XII i XIII w.", „Przegląd Zachodniopomorski” 3 (32), 1988, s. 187-196
Rymar pisał o obszarze dawnej kasztalanii cedyńskiej i zanoteckich częściach kasztelanii santockiej, drzeńskiej i wieleńskiej. W skrócie był to do XIV wieku obszar podbity przez Nową Marchię. Przedtem przynależał do Wielkopolski ale był obiektem sporów z książętami Pomorza Zachodniego. Krajna nie była obiektem roszczeń. Artykuł zresztą Krajny w ogóle nie dotyczy. Rymar nie kwestionuje więc ani Mielczarskiego ani Labudy, którzy widzieli tu obszar powiązany z Wielkopolską. Gdybyś uważniej czytał to co podajesz w linkach zauważyłbyś, że wyraz "brzad" używany jest tylko w Krajnie PÓŁNOCNEJ w okolicy Kamienia Krajeńskiego i Orzełka, a więc mniej więcej na wysokości Gostycyna. Wyraz ten kompletnie nie był znany w południowej Krajnie. Nitschowi nie udało się potwierdzić jego uzycia na większym obszarze dialektu krajeńskiego poczynając od Zakrzewa, Głomska i Buczka Wielkiego mimo rozsyłanego wielokrotnie kwestionariusza gwarowego. Wyraz ten nie był znany w powiecie złotowskim oraz wyrzyskim. Cytat: Moim zdaniem teza najbardziej prawdopodobna. Przemawia za nią też fakt, że przybyszy z Krajny nazywano w Wielkopolsce Kaszubami, zaś główna rzeka przepływająca przez Krajnę - Łobżonka, dawniej była nazywana Kaszubką. Jeszcze raz musisz mi wybaczyć ale masz jakieś źródło na poparcie tego twierdzenia? Cytat: Teza jakoby kaszubskie cechy w toponimii zatrzymywały się na linii Bysław-Cekcyn-Gniew została obalona przez Rymuta i M. Sulisz (Staropolska fonetyka).Cechy kaszubskie można znaleźć aż po Noteć. Jakie to cechy? Skoro nie wiedział o nich ani Lorentz ani nie pisał nic Zagórski? Miękczenie ke czy ge nie jest cechą ani specyficznie kaszubską ani pomorską. Natomiast afrykatyzacja to późniejsza innowacja, która pierwotnie w ogóle nie była znana dialektom pomorskim, o czym mowa była również tutaj na forum. Co do typowo pomorskich i kaszubskich sonantów l miękkiego to na tej samej stronie którą przytoczyłeś znajduje się mapa ich zasięgu http://www.dialektologia.uw.edu.pl/mambots/content/smoothgallery/cache/images/stories/pic/640x480-M898.gif Cytat: Pomorszczyzna zaczęła się odróżniac od polszczyzny znacznie wcześniej niz czeszczyzna. Piskorski tak to opisuje: Czy to ja czegoś nie rozumiem, czy cytowany tutaj tekst mówi o czymś zupełnie innym? Chodzi o to jak granice polityczne miały wpływ na izolację i różnicowanie się językowe populacji. Kwestia chronologii i kolejności różnicowania się polskiego, czeskiego i pomorskiego nie jest tu poruszona. Przy okazji jak widać same cechy kaszubskie "przenikały" aż nad Regę, a więc Pomorze nie było homogeniczne dialektalnie. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |