Strona główna forum Historia Czy Czersk to Kaszuby. |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Michal |
wysłane dnia:
31.3.2007 14:12
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 1.4.2004 z: Żulawskich Rubieży Kociewia Wiadomości: 577 |
Czersk to Czersk :-) Hmm
Ja tak nieśmiało chciałbym zaprotestować. Otóż o ile mi wiadomo (wiem, wiem, my Kociewiacy jesteśmy z definicji nieuświadomieni, skoro wydaje nam się, że nie pochodzimy od Kaszubów), to mieszkańcy Prus Królewskich także uważali się za Polaków. Z tym, że oznaczało to, że byli poddanymi króla polskiego i na myśl im by nie przyszło wiązać tego z kwestiami językowymi czy etnicznymi. Rzecz jasna mówię o tych 20% które nie uważało się po prostu za "tutejszych". Natomiast co do tych wszystkich pseudonaukowych rozważań o tym, jak to niegdyś Kaszuby się rozciągały od Wisły aż po Łabę, to prosiłbym o zachowywanie proporcji. Bo czym innym jest piękna literacka wizja oraz mit, mający budować poczucie dumy ze swoich korzeni, a czym innym naukowa analiza. Od Roztoki po Wisłę, Od Bałtyku po Noteć rozciągało się Pomorze, a nie Kaszuby. A jaki obszar zajmowali Kaszubi, jak wykształciły się gwary południowego Pomorza, to już całkiem inna bajka. Bo z jednej strony wszyscy dyskretnie milczą o tym, że tak hołubiony Profesor Gerard Labuda od trzydziestu z górą lat jest zwolennikiem teorii, o odrębnym pochodzeniu Kaszubów i Kociewiaków, uważając, że przodkowie tych ostatnich przywędrowali na Pomorze zaraz w ślad za przodkami Kaszubów, zaś z drugiej strony do skomplikowanych procesów językowych przykłada się łatki pt. polonizacja czy germanizacja. Jak rozumiem świadoma akcja polonizacyjna ostatnich Jagiellonów doprowadziła do polonizacji nadwiślańskich Kaszubów i powstania gwary kociewskiej? A sprawna centralna administracja Rzeczpospolitej szlacheckiej w przeciągu dwustu lat doprowadziła do cofnięcia się zasięgu dialektu kaszubskiego (piszę dialektu, bo dla mnie używanie określenia język kaszubski przed Ceynową to anachronizm), z linii Nowe - Sępólno do znanych nam historycznie potwierdzonych granic Skarszewy-Chojnice? Szanujący się naukowcy piszą o tych sprawach z zastrzeżeniami, że przypuszczają, stawiają hipotezę itp. itd. Zaś niestety niektóre z nich przyjmowane są jak prawdy objawione zaś polemika z nimi uważana jest za dowód nieuctwa... Jak napisał celnie Tomek już dla studentów I roku historii pewne sprawy są oczywiste. Niestety (lub na szczęście) nie wszyscy studiowali historię choć przez ten rok... Michał |
Poprzedni wątek | Następny wątek |