"Troche to dla mnie dziwne bo niektórzy Ślązacy chociaż posługują się jedynie dialektem chcą mieć własne państwo a z Twojego posta (Gospi) wynika ,że nie ma określonego stanowiska Kaszubów na temat własnego państwa albo chociażby autonomii."

Myślę, że są ważniejsze rzeczy od dążenia do utworzenia własnego państwa. W czasie gdy język kaszubski zaczyna wymierać, ważne jest by skupić się na jego odbudowie. To przykładowo.

"odczuwa się brak działalności Kaszubów w innych rejonach Polski niż Pomorze ( mam na myśli media, estrade , film itd)."

Z filmem to faktycznie coś krucho , ale od pewnego czasu nadaje Radio Kaszëbë, dzięki któremu można poczuć, że mieszka się na Pomorzu. Głównie należy skupić się na działalności mającej na celu zmianę nastawienia ludzi, zwłaszcza tych, którzy nazywają Kaszubów separatystami. Nie jest miło słyszeć w Święto Jedności Kaszubów słów "Kaszubów trzeba mordować, kurwa mać!" Ciężko jest zmienić stereotypy. A jeśli teraz Kaszubi chcieliby swojego państwa czy autonomii to czy mogłoby zaistnieć pokojowe współistnienie? Trzeba najpierw mieć na czym budować, a nie robić naokoło zamieszanie, które do niczego nie prowadzi a jeśli to do wrogości. A ten rozdział ludzkość przecież niedawno przerabiała. Powinniśmy więc umieć wyciągnąć z tego należyte wnioski i szukać innych rozwiązań. Takie jest moje zdanie.

Pozdrawiam

----------------
Smutek bierze się z czasu, który minął nie wydając owocu