Cytat:
"Jô jem całą dëszą za tim, cobë i dzôtczi i jich starszi ùczëlë sã kaszëbsczégò jãzeka. Leno mie sã nie widzy musz. (...)
"Jeżlë sã cos robi dlôte, że ktos jiny gôdô, to je musz, to je twój òbowiązk, to tegò so nie robi z miłotą.
A jak gôdô nasz ùtwórca Janke, kaszëbizna brëkùje miłote."

Gdyby przełożyć podobny tok rozumowania na pozostałe przedmioty narzucane nam przez Ministrestwo Edukacji oznaczałoby to, że młodzież źle się przykłada do nauki. Więc czemu na siłe uczymy matematyki, historii czy geografii do czego nam to potrzebne. Czy ten przymus wpływa na gorsze przyswajanie tych przedmiotów?
Troszkę zmartwiła mnie powyższa wypowiedź ponieważ odebrałem to tak jakby język kaszubski był mało atrakcyjny dla ogółu. Wydaje mi się że bardzo wiele osób tak uważa i ogromnie mnie to martwi. Tak rzecz ujmując od 150 lat język kaszubski jest wyłącznie przeznaczony dla pasjonatów i badaczy. Sami kaszubi jak i nasi przyjaciele powini zrozumieć sens nauki języka kaszubskiego. Pozostawiając wszystko własnej woli będziemy ciągle powtarzać te same błędy z przeszłości.
marek wantoch rekowski

----------------
„Chto nie chce mòwë òjców tczëc
tén mùszi słëgą cëzëch bëc”