Strona główna forum Sprawë Co to jest pomorskość? |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Realista |
wysłane dnia:
5.12.2007 21:05
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 26.9.2004 z: Wiadomości: 243 |
Re: Co to jest pomorskość? Cytat:
Chyba od początku istnienia ZK-P albo i wcześniej w środowisku występuje pewne lobby podające za ideał myśl pomorską i utożsamiające się z pomorskością. Bardzo wyraźnie widać to w środowiskach inteligencko-politycznych które chcą być bardzo pomorskie broń Boże kaszubskie. Środowiska te pod tym pojęciem rozumieją folklor słowiańskich grup etnicznych dawnych Prus Zachodnich. Całość podlana jest sosem klerykalnym z nieodłącznym dodatkiem polskiego nacjonalizmu/patriotyzmu (tzw. krzewienie polskości wszędzie gdzie się da). Oczywiście nazwa dawnej prowincji Prusy Zachodnie doprowadza te środowiska do furii, więc jest zakazana. Zamiast tego pojawia się czasami dziwoląg tzw. "Pomorze Nadwiślanskie" - to zgrubsza ten sam obszar (nie mylić z Pomorzem Gdańskim!!!). Na tak rozumianą "pomorskość łapią się tylko grupy słowiańskie (nazywane tam polskimi) a już na przykład nie mniejszość niemiecka z tego obszaru, bo oni są "be". Jak już wspomniałem terytorium działania tych "piewców pomorskości od siedmiu boleści" to głównie obszar dawnej prowincji Westpreussen (podobnie zresztą jak dla całego ZKP), do Pomorza Zachodniego zazwyczaj odwracają się plecami, a Pomorze Przednie to wogóle Terra Incognita. Przykładowe tematy bardzo nielubiane przez te środowiska "pomorskie" to choćby tradycja pomorskiej państwowości czy działanie dla odrodzenia języka pomorskiego. To są tematy tabu, których poruszać tam nie wolno i już. Jeżeli ktoś by się znalazł w takim otoczeniu może by sprówał... A czym dla mnie jest pomorskość? Dla mnie pomorskość to mój kraj, język pomorski, tradycja pomorskiej państwowości, narodowość, mimo wszystko tradycja pewnej wielokulturowości, morze, jeziora, miasta, krajobrazy itd. A poza tym uważam że promowanie języka kaszubskiego zamiast pomorskiego to de facto wyrok śmierci na mowę naszych starków. Intencje może są dobre, ale oszałamiająco wielkich sukcesów nie należy się spodziewać (to już dłuższy temat). |
Poprzedni wątek | Następny wątek |