Strona główna forum Sprawë TV Silesia |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
m_narloch |
wysłane dnia:
28.5.2008 12:25
|
Aktywny użytkownik Zarejestrowany: 23.4.2008 z: Łąg, Śliwice,Gdynia Wiadomości: 39 |
Re: TV Silesia Dużo mówi się o nowoczesności i Kaszubach w mediach, ale naprawdę niewiele tak naprawdę Kaszub w kaszubskich massmediach (cukru w cukrze). Wczoraj przeglądałem internetowe wydania kilku gazet wydawanych na Pomorzu ( w tym Expressu Kaszubskiego), naprawdę w niewielu z nich można znaleźć tematy związane z tożsamością regionalną. Jeśli przejrzeć ramówkę Telewizji Silesia (http://www.tvs.pl/) wydaje się, że Ślązakom nie ma czego zazdrościć; samo nazwanie jakiegoś medium kaszubskim lub pomorskim takim go nie uczyni, tak samo Silesia w nazwie telewizji nie spowoduje nagłego odrodzenia kultury (powstania?) śląskiej.
Głosy o konieczności tworzenia mediów ( a zwłaszcza telewizji) w języku kaszubskim pojawiają się bardzo rzadko, chyba głównie na tym forum. Obawiam się, że większość pomorskiego społeczeństwa takiej potrzeby nie odczuwa, nie woła o swoją telewizję lub gazetę w swoim języku (którego zapisu nawet niestety nie zna). Chciałbym głęboko wierzyć, że samo powstanie mediów po kaszubsku mogłoby coś realnie zmienić, ale prawda jest taka że większość Kaszubów nie potrzebuje kaszubskiej kultury - Majkowskiego lub Ceynowę zna jedynie z nazw ulic i liceów, na co dzień potrzebuje rzetelnej i szybkiej informacji - a takiej nie uzyska od żadnej regionalnej telewizji, która nie jest w stanie zapewnić odpowiedniego serwisu. Edukacja i tylko edukacja jest - moim zdaniem - w stanie uratować Kaszubów, żadne konferencje, podwójne napisy w dwóch językach, język urzędowy z którego nikt nie korzysta, szumne wydania książek dla 200 czytelników lub folklorystyczne występy (vide kujawski folklor) nic nie dadzą, a cóż dopiero marnotrawienie pieniędzy na telewizję. Koszt powstania takiego ośrodka i utrzymania go w początkowym okresie (nawet przez reklamodawców) to ok. 20 mln zł (przykładowo Krakowski ośrodek TVP - 50 mln zł, tylko 10 procent budżetu od reklamodawców http://www.tygodnik.com.pl/numer/274810/kaczmarczyk.html). Za te same pieniądze można by utworzyć szkołę wyższą z językiem kaszubskim jako wykładowym lub utrzymać ok. 40 średnich podstawówek z jęz. kaszubskim jako wykładowym (budżet roczny średniej podstawówki to ok. 1- 2 mln zł przykład http://bip.um.dzierzoniow.pl/pl/bip/jednostki_organizacyjne/szkola_podstawowa_9/inwestycje/budzet ). Tymczasem jak edukacja kaszubska wygląda obecnie można się przekonać, dowiadując się ile osób przystępuje do matury z jęz. kaszubskiego (ostatnio spotkałem maturzystkę z jęz.kaszubskiego, która nie potrafiła przetłumaczyć strony tekstu z jęz. polskiego na kaszubski!!!, abiturienci pewnego Kaszubskiego z nazwy LO w znakomitej większości nie zna kaszubskiego w ogóle). W ilu kaszubskich wsiach, gdzie jeszcze istnieją biblioteki, chociaż 5 procent zbiorów jest w jęz. kaszubskim? Według mojej oceny czas porzucić mrzonki i zabrać się za najważniejszy priorytet - edukację, bo gdy kiedyś powstanie telewizja kaszubska (pomorska) nie będzie miał jej kto oglądać. I wcale nie oznacza to narzekania na warszawskich urzędników, prawdziwa szkoda, że przykłady które wymieniłem zależą od naszych... |
Poprzedni wątek | Następny wątek |