Strona główna forum Sprawë TV Silesia |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Realista |
wysłane dnia:
1.6.2008 13:50
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 26.9.2004 z: Wiadomości: 243 |
Re: Trzy zdania kolegi (Nie)Realisty.... Cytat:
Czyli zgadzamy się co do tego, że w „starych pomorskich miastach” leżących poza Kaszubami i ich okolicach, mieszkać mogą ludzie, którzy mają pomorska tożsamość, która bynajmniej nie oznacza tożsamości kaszubskiej? W związku z tym mogą oni mieć znaczne opory w uznaniu, że taki język kaszubski, jest tak naprawdę językiem ogólnopomorskim i jako lokalni patrioci uznać go powinni za własny? Tylko co to ma do rzeczy? Język ukrainski jest używany tylko na zachodzie Ukrainy, cały wschód jest rosyjskojęzyczny ale nikt tam nie ma oporów aby używać nazwy "język ukraiński" i nikt nie domaga się aby mówić na niego np. "język wołyński", czy "język podolski". Cytat: Wikipedią, ani językoznawcą nie jestem, ale dla przykładu może taka fraza (wersja miejska): „No i jak już byliśmy przyjechani i jak oni też przyjecheli, to żeśmy zaczęli przenosić te kamloty”. To mi wygląda równie dobrze na mieszaną gwarę miejską kaszubsko-polską. To samo słownictwo "kamloty" i ta sama składnia. Znałem kiedyś ludzi którzy tak mówią. Cytat: To -eli, nie jest bynajmniej najbardziej spektakularną cechą gwary kociewskiej (na niektórych największe wrażenie zawsze robi niezrozumiałe dla innych słownictwo), ale to cecha, która według Kujota i Pobłockiego wyróżniać miała Kociewiaków od sąsiadów (cytowali przy tym opinie tychże sąsiadów, zwłaszcza z zachodu). No i jak słucham na ulicach cecha ta ma się całkiem nieźle. Od tych z zachodu to za bardzo nie wyróżnia bo np. csb: stojelë, stojełë, czëtelë, spiewelë, piselë, zdrzelë. To raczej zachowanie "ë" wyróżnia Kaszubów od Kociewiaków. http://www.naszekaszuby.pl/modules/artykuly/article.php?articleid=9#CzasnicziUsz |
Poprzedni wątek | Następny wątek |