Polacy mogą stosować wobec nas strategię kija i marchewki, bo jesteśmy wewnętrznie słabi i zdezintegrowani. Nie mamy też za miedzą państwa, które wzięłoby nas w obronę. Wyobrażacie sobie, że na opolszczyźnie likwiduje się programy niemieckojęzyczne i zapada głucha cisza???

Mam liczne zastrzeżenia do "Rodnej Zemi", ale w sytuacji kiedy jednego z nas biją, należy się jednoczyć, byle nie z tym, który bije.

Sprawy powrotu programu nie załatwią apele. Jest lato, Gdańsk pełan turystów, Adamowicz niedawno mówił jak to fajnie że Kaszubi są w Gdańsku. Trzeba jego i kilku innych oficjeli docisnąć kolanem do muru, aby okazało się ile warte są wszelkiego rodzaju deklaracje wsparcia.

ZKP powinno zorganizować marsz milczenia. Możemy przemaszerować przez Gdańsk z naszymi flagami, a usta przewiązać sobie biało-czerwoną szlejfką. Wczśejniej trzeba rozesłać informację o marszu do PAP, BBC, Reutersa, Rady Europy i niech się potem Polska wstydzi za to jak traktuje swoich obywateli. Powinniśmy zradykalizować żądania (własna TV), wtedy "Rodną Zemię" przywrócą w nocy, żebyśmy tylko odpuścili.

T.

----------------
----------------------------------------------------------------
- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
- Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

(Józef Piłsudski do hr. Skarżyńskiego)