Strona główna forum Sprawë TVG zdjęła nagle kaszubską "Rodnô Zemię" |
Poprzedni wątek | Następny wątek |
Nadawca | Wątek |
---|---|
Michal |
wysłane dnia:
3.9.2008 18:59
|
Nie mogę oderwać się od tej strony! Zarejestrowany: 1.4.2004 z: Żulawskich Rubieży Kociewia Wiadomości: 577 |
Re: Zdjęli kaszubską "Rodnô Zemię" Trochę nie rozumiem powyższych głosów oburzenia. Zrzeszeniowe elity uważały się za naród? Chyba nie… Walczyły o uznanie i ochronę języka kaszubskiego? Chyba tak… Wywalczyły? Patrz ustawa ze stycznia 2005.
Świetnie za to rozumiem, że te wypowiedzi ówczesnych decydentów ZKP-u są nie pomyśli większości przedstawicieli Narodu Kaszubskiego, ale czy aby na pewno także wszystkich Kaszubów? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ale jak ja sobie przypomnę mycyje z tą ustawą (i spojrzę na powyższe cytaty) to widzę walkę o: - w pierwszej połowie lat 90-tych nie przyszywania Kaszubom łapki separatystów chcących tworzyć jakiś proniemiecki Kaszubenvolk (porównaj z działaniem niektórych organizacji śląskich i ich obecnymi skutkami dla całej społeczności śląskiej); - walkę o objęciu ustawą nie tylko mniejszości narodowych, ale także szeroko pojęto etnicznych i językowych (vide wypowiedź prof. Synaka, jakby nie patrzeć specjalisty- który stwierdził, że jak ustawa ma objąć tylko i wyłącznie mniejszości narodowe i etniczne, to Kaszubi chcą być tą etniczna, choć według niego będzie to pewne terminologiczne przekłamanie); - cały czas trwającą walkę by Kaszubów objąć ochroną jako mniejszość językową per analogia ustawodawstwo europejskie (stąd język regionalny). Efekt: Kaszubi mają takie sama ochronę i prawa językowe jak inne mniejszości, choć z tytuły bycia społecznością posługującą się językiem regionalnym, a nie bycia mniejszością narodową. Kontekst: W spisie powszechnym w 2002 roku na ponad 50 tysięcy osób które podały jako pierwszy język domowy, język kaszubski, tylko 5.100 uznało, że jest narodowości kaszubskiej (przy całej wiedzy o przekłamaniach i niedoskonałości tego spisu, plus błąd wynikający z tego, że te liczby nie do końca pokrywają się). Wniosek: Działacze Zrzeszenia działali wbrew poglądom około 10% osób posługujących się językiem kaszubskim, a prawdopodobnie w interesie około 90% pozostałych. Uwagi: Nr 1. Opierając się na szacunkowych badaniach socjologicznych z przełomu lat 80-tych i 90-tych liczba osób uważających się za Kaszubów wielokrotnie przekracza 52 tysięce. Zdecydowana większość z nich ma tzw. podwójną tożsamość- czują się i Kaszubami, i Polakami. Nowszych badan, które by zweryfikowały ten obraz jak na razie brak. Nr 2. Mimo licznych wątpliwości co do kaszubskiej reprezentatywności Zrzeszenia, to na wezwanie MSWiA w 2005 roku żadna inna organizacja nie potrafiła udokumentować bycia wiarygodnym przedstawicielem społeczności kaszubskiej. Czekamy???? Pozdrawiam MK Ps. „Gdyby Zrzeszenie nie istniało, to należało by je wymyślić”- anonimowy kaszubski działacz narodowy z początków XXI wieku, analizujący oszałamiające sukcesy swoich działań… |
Poprzedni wątek | Następny wątek |