Wiadomości - Aktualności - Sztridë w Kartuzach
Losowe zdjęcie
Kalwaria wielewska
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Aktualności : Sztridë w Kartuzach
Wysłane przez: sgeppert dnia 13.9.2003 20:22:45 (2351 odsłon)

Kartuzy zapisały się w mej pamięci wszczęciem postępowania w sprawie niszczenia znaków drogowych polegającego na umieszczaniu na tablicach z nazwami miejscowosci, nalepek z gryfem (niektórzy być może pamiętają, że swego czasu na terenie gminy Kartuzy nalepki te skrupulatnie usunięto). Dziś podaję za "Gazetą Morską" informację o konflikcie wokół centralnego placu miasta.

("Gazeta Morska" 13.09.2003,
[url]http://www1.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,1669530.html[/url])

Marek Wąs 12-09-2003, ostatnia aktualizacja 12-09-2003 19:12

Na kartuskim rynku był kiedyś parking, a teraz stoi namiot z piwem. Część radnych uważa, że przy okazji jego lokalizacji burmistrz złamał przepisy prawa. Ten zaprzecza i nie przejmuje się protestami mieszkańców.

Namiot z ogródkiem ma powierzchnię 150 mkw. i sprzedaje się tam piwo Lech, co, jak się zaraz okaże, jest nie bez znaczenia. Mieszkańcy protestują, bo przy okazji zmieniono zasady ruchu drogowego wokół rynku - zamiast ronda jest ruch dwustronny, co powoduje chaos i korki; naprzeciwko rynku stoi kościół, a trasa od namiotu do najbliższego wc przebiega tuż obok świątyni; likwidacja parkingu spowodowała, że w centrum miasta nie ma się gdzie zatrzymać i okolicznym kupcom spadły obroty.

Mój namiot na waszym terenie

Rynek, na którym stoi namiot, i okalające go ulice Kościuszki i Dworcowa nie są własnością gminy Kartuzy, tylko powiatu.

Burmistrz gminy Mieczysław Gołuński co prawda odpowiada za utrzymanie tego terenu (odśnieżanie, łatanie dziur itp.), ale dostaje na to pieniądze z powiatu. Chociaż nie jest właścicielem gruntu, postanowił zrobić z nim porządek i w czerwcu rozpisał przetarg na "budynek gastronomiczny", który miałby tam stanąć.

W opinii, którą dla oburzonych radnych powiatu przygotował radca prawny starostwa, czytamy: "Powiat kartuski jest w mieście Kartuzy właścicielem ulic: Dworcowej, Kościuszki, Rynek".

- Wyobraża pan sobie? To jest teren powiatu! - denerwuje się radny Zielonka. - Nie dość, że postawił namiot na nie swoim gruncie, to jeszcze na ulicy. To tak, jakby u was na środku Grunwaldzkiej stanęła budka z piwem.

Namiot Lecha stoi i ma się dobrze. Burmistrz zgłosił ten fakt w starostwie i ani myśli o pozwoleniach na budowę, bo namiot to przecież zabudowa nietrwała.

Rozstrzygnięcie przed przetargiem

Także oferta przetargowa budzi wątpliwości.

Po pierwsze, oferenci musieli wpłacić do wskazanego przez gminę banku kaucję w wysokości 3-miesięcznej stawki, którą proponują za dzierżawę gruntu. Chodzi o Bank Pocztowy, w którym wpłat dokonuje się za pośrednictwem... urzędniczki gminy. Dzieje się to tak, że najpierw urzędniczka wypisuje wpłacającemu dowód wpłaty, i dopiero z nim można dokonać operacji w banku.

Dzięki temu urzędnicy przed oficjalnym otwarciem kopert z ofertami, czyli przed terminem rozstrzygnięcia przetargu, wiedzą doskonale, ile pieniędzy proponuje dany oferent.

Po drugie, burmistrz ogłosił w czerwcu, że gmina zastrzega sobie prawo wyboru browaru, który na rynku będzie sprzedawał swoje piwo. Tymczasem każdy ajent czy restaurator na długo przed sezonem podpisuje umowy z wybranymi producentami piwa, którzy w zamian za reklamę wyposażają lokal w stoliki, parasole itp.

Przetarg wygrała firma Sezam, sprzedająca piwo Lecha. Przegrała firma, która chciała sprzedawać piwo jednego z lokalnych browarów o nazwie nawiązującej do historii Kartuz. Z umowy wynika, że Sezam będzie prowadził całoroczny namiot przez trzy kolejne lata, płacąc miastu ok. 1300 zł miesięcznie, czyli 15 600 zł rocznie.

- A roczne dochody gminy ze zlikwidowanych w tym miejscu parkometrów wynosiły około stu tysięcy złotych - mówi Juliusz Zielonka, radny powiatu kartuskiego. - Trzy miesiące zajęło mi wyszarpywanie od burmistrza umowy z Sezamem.

Na dokumencie umowy któryś z urzędników własnoręcznie dopisał: "do użytku wewnętrznego".

Sankcjonowanie bezprawia

W przeciwieństwie do radnych powiatu, radni gminy nie mają zamiaru zadzierać z burmistrzem. W mieście nie ma żadnego politycznego układu, tylko interesy. Gołuński trzyma większość twardą ręką. W powiecie burmistrz nie ma już tak dobrze. Za Zielonką stoi blisko połowa radnych powiatu. Na zebraniu komisji rewizyjnej przeforsowali projekt uchwały zobowiązującej burmistrza do przywrócenia na rynku stanu pierwotnego. Wysłali do wojewody pismo z prośbą o interwencję.

Nawet oponenci burmistrza przyznają, że parking to nie jest pomysł na centrum miasta, ale namiot piwny tym bardziej. Chcieliby zachować część miejsc parkingowych, żeby zadowolić kupców, przywrócić ruch okrężny wokół rynku, a na pozostałej powierzchni stworzyć małą architekturę, fontannę.

- Niestety, nawet w powiecie niektórzy woleliby pozbyć się problemu zamiast go rozwiązać - mówi Juliusz Zielonka. - Słyszałem o pomyśle, żeby oddać gminie rynek i niech tam sobie burmistrz robi, co chce. To by przecież było sankcjonowanie bezprawia.

Zrobił, co wymyślił

Urzędnicze utarczki, a nawet wątpliwości prawne nie miałyby może większego znaczenia, gdyby nie to, że sprawą rynku od kilku miesięcy żyje całe miasto.

- Obroty sklepów wokół rynku spadły nawet do 50 proc. - mówi Hanna Kajeta ze Zrzeszenia Prywatnego Handlu i Usług w Kartuzach. - Właściciele redukują zatrudnienie. Turyści przez cały sezon nie zatrzymywali się praktycznie w centrum miasta, bo nie mieli gdzie zaparkować.

Zrzeszenie zażądało od starostwa (a nie od burmistrza - bo ten nie jest przecież właścicielem terenu) przywrócenia na rynku stanu poprzedniego. Przed zmianami to oni prosili burmistrza o spotkania. Przedstawiali mu swoje pomysły na zmianę wizerunku centrum miasta.

- Żaden nie został uwzględniony - mówi Kajeta. - Burmistrz zrobił to, co sam wymyślił.

Niezadowoleni są również zwykli mieszkańcy.

Wystosowali petycję, w której żądają usunięcia namiotu i przywrócenia dawnych zasad ruchu drogowego. Podpisało się pod nią 1200 osób. Czekają, co zrobi burmistrz.

Strona do wydruku Poleć tę stronę (e-mail)
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002