Jak poinformował portal Onet.pl, arcybiskup Stanisław Dziwisz zakazał używania w liturgii gwary góralskiej i melodii góralskich.
Na razie zakaz ma charakter zalecenia dla proboszczów, do których nie wszyscy mają zamiar się stosować. Jednak wkrótce może zostać wydany odpowiedni dekret w tej sprawie, mający rangę wewnątrzkościelnego prawa.
* * *
Powstaje pytanie, czy ten smutny precedens będzie miał swoją analogię w postaci podobnego zakazu dotyczącego języka kaszubskiego? Obecnie władze archidiecezji gdańskiej patrzą przychylnie na język kaszubski w liturgii, ale abp Gocłowski wkrótce może przejść na emeryturę. Niewykluczony jest też scenariusz, że po prymasie Glempie kardynałem Polski zostanie abp Dziwisz. Czy jesteśmy przygotowani na ewentualny zakaz modlenia się w języku pomorskim?