Wiadomości - Aktualności - I Pomorski Festiwal Pieśni Wielkopostnej
Losowe zdjęcie
Stare Czaple o poranku
Pomerania
Wygląd strony

(2 skórki)
Aktualności : I Pomorski Festiwal Pieśni Wielkopostnej
Wysłane przez: bcirocka dnia 25.3.2007 12:56:16 (3853 odsłon)
Aktualności

W kościele pw. Św. Wojciecha w Kielnie w sobotę 24 marca odbył się I Pomorski Festiwal Pieśni Wielkopostnej. Zorganizowali go Gminne Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Szemudzie oraz kielnieńska parafia (ze szczególnym wsparciem ze strony ks. prałata Franciszka Rompy).

Przesłuchania festiwalowe odbyły się w dwóch blokach przedzielonych koncertem organowym. Wzięło w nich udział 20 chórów (tak wynikałoby z informacji podanych w programie przesłuchań, dostępnym w punkcie informacyjnym w kościele, ale osoby prowadzące festiwal wspomniały o 22 chórach…), w których śpiewało w sumie, w zależności od źródła, 612 lub 630 osób. Chóry reprezentowały następujące miejscowości (podaję je w kolejności, w której te zespoły występowały): Kielno, Bojano (1 chór, 1 schola), Gdańsk (4 zespoły, 3 chóry z różnych parafii i 1 chór świecki: z XIX LO), Tczew, Gdynię (3 chóry z 3 parafii i 1 chór świecki), Gniewino, Kostkowo, Bożepole, Rumię, Żukowo, Wejherowo, Elbląg i Redę.

Tyle statystyki. Choć może warto jeszcze dodać, że rozpiętość wieku chórzystów była bardzo duża: od lat kilkunastu do… jak sądzę, siedemdziesięciu. Bardzo zróżnicowany był też poziom poszczególnych chórów; jak powiedział przewodniczący Rady Artystycznej Festiwalu, Mariusz Mróz (prezes Oddziału Gdańskiego Polskiego Związku Chórów i Orkiestr), rozciągał się „od bardzo wysokiego do trochę mniej wysokiego”. Ja zaś, nieco mniej eufemistycznie, podzieliłabym te chóry na bardzo amatorskie, na wpół profesjonalne i (prawie) w pełni profesjonalne. Śpiewające zespoły nie tylko reprezentowały zróżnicowany poziom, ale można by je także zaliczyć do co najmniej kilku kategorii: zespoły szkolne, schole, chóry kościelne, chóry świeckie; chóry żeńskie i chóry mieszane; zespoły kilkunastoosobowe i kilkudziesięcioosobowe; chóry bardzo stare (najstarszy, „Kaszubia” z Kielna, został założony w roku 1909) i bardzo świeże, powstałe kilka lat temu; chóry śpiewające acapella i zespoły śpiewające z akompaniamentem… Tak wielka różnorodność bardzo utrudniała dokonywanie porównań, a może nawet je uniemożliwiała.

Czy ta różnorodność sprawiła, że w festiwalu nie przyznano nagród, czyli nie wybrano zwycięzców? Może i taka była jedna z przyczyn tego, że właściwie nie oceniono poszczególnych chórów. Napisałam „właściwie”, bo w pewnym sensie Rada Artystyczna dokonała oceny, wybierając dwa chóry, który zaśpiewały w koncercie galowym: Scholę Padre Pio z parafii Bł. Ojca Pio w Gdańsku i chór „Allegretto” z parafii Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku. Prezes Rady Artystycznej, co prawda, mówił, że wybrano te zespoły nie dlatego, że uznano je za najlepsze, ale m.in. dlatego, że są szczególnie reprezentatywne – wykonywane przez nie utwory i sposób ich prezentacji są poprawne z punktu widzenia liturgii, czy coś w tym rodzaju (nie jestem pewna tego, co wówczas usłyszałam, ponieważ podczas końcowej części festiwalu zepsuło się nagłośnienie i Mariusz Mróz mówił bez mikrofonu; przy okazji dodam, że problem z nagłośnieniem przeszkadzał też pierwszemu z występujących zespołów – co jakiś czas z głośników dochodził wówczas dźwięk wydawany, jak sądzę, przez komórkę poszukującą bazy…). Oceny dokonała też publiczność, która wybrała Chór Mieszany „Symfonia” z Gdyni, oraz organizatorzy, którzy wytypowali do udziału w koncercie galowym „Jagiellonki” z parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Bojanie.

Przesłuchania festiwalowe, koncerty, konsultacje Rady Artystycznej Festiwalu, potem msza w intencji uczestników festiwalu – wszystko to trwało od 9.30 do 18.30. Potem nastąpiły przemówienia, poinformowanie zebranych o tym, kto wystąpi w koncercie galowym, wręczenie pamiątkowych statuetek i kwiatów przedstawicielom wszystkich zespołów uczestniczących w festiwalu (i chórowi Cantores Minores Gedenenses – specjalnego pamiątkowego pucharu ufundowanego przez PZChiO), podziękowania (dla organizatorów, sponsorów, patronów honorowych i medialnych, wolontariuszy, itd.), a następnie konferansjer powiedział, że I Pomorski Festiwal Pieśni Wielkopostnych uważa za zakończony… Dopiero po chwili dodał, że oczywiście będzie jeszcze koncert galowy. Ostatnim punktem tego koncertu był występ Cantores Veiherovienses z Wejherowa. Niech żałują ci wszyscy, którzy nie dotrwali do 19.40, wysłuchanie pieśni pasyjnych w wykonaniu tego chóru było dla mnie cudownym przeżyciem. I ten przymiotnik jeszcze nie do końca oddaje mistrzostwo tego zespołu!

Podobno za rok odbędzie się II Pomorski Festiwal Pieśni Wielkopostnych. Organizatorzy zaprosili nas na niego już dziś.

Mottem tegorocznego festiwalu były słowa Psalmisty: Będę śpiewał mojemu Bogu, dopóki istnieję.

Strona do wydruku Poleć tę stronę (e-mail)
Wyróżnienia
Medal Stolema 2005   Open Directory Cool Site   Skra Ormuzdowa 2002