Nieznany ruch zbrojny okupuje Kancelarię Prezesa Rady Ministrów przy al. Ujazdowskich w Warszawie, z okien wywieszono czerwone flagi, urzędników nie wpuszczono do budynku, premier Tusk który przybył do pracy przed 7 został internowany przez sprawców - podaje TVN24.
Wszystko stało się kwadrans po 7 rano. Dwaj strażnicy i trzej policjanci stojący przed budynkiem zostali zaatakowani przez kilkunastu zamaskowanych napastników, którzy obezwładnili ich i wdarli się do budynku. W ciągu kilku minut aleje Ujazdowskie zostały zablokowane przez kilkanaście mikrobusów z których wysiedli kolejni terroryści w czarnych mundurach z czerwonymi gwiazdami na ramionach.
Budynek został otoczony przez wojsko i dziennikarzy. Na razie nie doszło do wymiany ognia. Z wielu okien Kancelarii zostały wywieszone czerwone flagi i transparenty "Kapitalizm do historii". Pojawiło się też kilka czarno-złotych. TVN 24 podał nieoficjalną wiadomość, jakoby Donald Tusk chcąc utrzymać władzę złożył akces do Polskiej Partii Socjalistycznej, Ruchu Odbudowy Polski, Ligi Polskich Rodzin i Towarzystwa Hodowców Kanarków i Ptaków Egzotycznych. Z naszych nieoficjalnych wiadomości wynika, że żaden jego akces nie został przyjęty, a zamachowscy wyśmiali go i ogolili mu głowę na zero.
Na drzwiach Kancelarii zawieszono press release, nikomu nie udało się go odczytać, ponieważ napisany jest po kaszubsku. O 10 dowódca atakujących organizuje konferencję prasową na trawniku przed budynkiem.
Do tego czasu dziennikarze, obserwatorzy i eksperci spierają się kto jest autorem wydarzenia.
Źródło: www.kaszebskorewolucejo.pl