"Nad morze ruszyła cała rzesza spekulantów, którzy zajmowali się w sposób nieuczciwy m.in handlem rybami. Niedoświadczeni w chytrości i nieuczciwości rybacy, przeżywali szok, gdy byli oszukiwani i nie znali miejsca, gdzie dochodzić mogli swoich praw. Dziwiło ich również tak niskie znaczenie danego słowa. Z tamtych czasów zapewne pochodzi powtarzane jeszcze czasem do dziś powiedzenie popularne wśród rybaków: "nie wierz nikomu, kto mówi po polsku" lub: "Kto mówi po polsku ten kłamie."



10 lutego 1920 to dzień, w którym Polska po I Wojnie Światowej uzyskała granicę na Bałtyku. Było to możliwe dzięki postawie Kaszubów, którzy wiązali duże nadzieje dla rozwoju własnej kultury w państwie polskim, gdzie dominował żywioł słowiański. Jak oczekiwania zderzyły się z rzeczywistością, pisze w najnowszym numerze rocznika "Zapiski Puckie" Mirosław Kuklik, dyrektor Muzeum Ziemi Puckiej im. Floriana Ceynowy.

My publikujemy tylko fragment jego artykułu zatytułowanego "Zmiany w postawie mieszkańców północnych Kaszub wobec Polski i polskości w pierwszym ćwierćwieczu XX wieku". Zapraszamy do lektury!

KLIKNIJ PONIŻEJ, ABY PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ >>
http://kaszebsko.com/uploads/1920/ZAPISKI%20PUCKIE.pdf