Jerzy Dąbrowa, „Głos Pomorza” (wydanie słupskie), 13.05.2002, nr 110 (15 376)


Kaszuba T. A. von Piechowski z Torunia nawołuje w Internecie, by jego krajanie wpisywali w ankiecie spisu powszechnego narodowość kaszubską. Grupa Odroda z Trójmiasta wydrukowała ponad 30 tys. ulotek nawołujących do wpisywania takiej narodowości. Jednak prezesi oddziałów związku Kaszubów w Słupskiem wpiszą narodowość polską.


Kaszuba T. A. von Piechowski z Torunia nawołuje w Internecie, by jego krajanie wpisywali w ankiecie spisu powszechnego narodowość kaszubską. Grupa Odroda z Trójmiasta wydrukowała ponad 30 tys. ulotek nawołujących do wpisywania takiej narodowości. Jednak prezesi oddziałów związku Kaszubów w Słupskiem wpiszą narodowość polską.

Z von Piechowskim zgadza się jedynie ksiądz prawosławny Mariusz Synak, Kaszuba ze Słupska. Mówi, że twórcy ankiety spisowej nie pozostawili mu alternatywy, przemilczając prawo do odnotowania w narodowym spisie istnienia kaszubskiej grupy etnicznej. - A tym o dziwo nie zapomnieli w okresie międzywojennym organizatorzy spisu powszechnego w wielonarodowej II Rzeczypospolitej, choć państwo niechętnie odnosiło się do Kaszubów - mówi Synak.

Antoni Szreder, prezes oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Słupsku: - Wpiszę narodowość polską, bo jestem obywatelem Pomorza narodowości polskiej. Mam żal do autorów niepełnej, zafałszowanej ankiety spisowej. Prof. Zygmunt Szultka ze Słupska: - Oczywiście narodowość polska, ale etniczny Kaszuba. Dziw, że nie pozwolono nam zaistnieć w tym spisie. Marian Majkowski, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Ustce: - To polityczna manipulacja. Jestem Kaszubą od wielu pokoleń - z małej ojczyzny pomorskiej, ale w wielkiej narodowości polskiej i taką narodowość wpiszę. Twórcom ankiety tego lekceważenia nie zapomnę. Jerzy Janta-Lipiński, prezes ZK-P w Kobylnicy: - Narodowość polska, ale zmanipulowaną ankietę przyjmę z niesmakiem. Stanisław Jank, dr weterynarii z Dębnicy Kaszubskiej: -Jestem narodowo Polakiem, etnicznym Kaszubą od wielu pokoleń. Dziwię się twórcom tej ankiety. Znowu ma nas nie być? Henryk Telesiński, prezes ZK-P w Miastku: -Wpiszę narodowość polską. Jest nas Kaszubów w Miasteckiem coraz więcej. Po wojnie powracamy na naszą ziemię. Niemcy nas nie wytępili, a w narodowym spisie polskim chcą nas wymazać.

(JOJ)

LIST VON PIECHOWSKIEGO I KOMENTARZ - STR. 7



Anna Koziorowicz, zastępca miejskiego komisarza spisowego w Słupsku:

Rachmistrzowie mają przestrzegać litery prawa, czyli zadbać, aby ludzie wypełniali rubryki. I nic nie, sugerować. Niestety, gusowscy autorzy arkusza spisowego uczynili krzywdę mniejszościom etnicznym, do których w większości zaliczają siebie Kaszubi. Stanowią historyczne, kulturowe bogactwo tej ziemi, mają swój język. Szkoda.

Propozycja wpisu na ankiecie według T. A. Piechowskiego

[Tutaj reprodukcja plakatu „Masz prawo deklarować narodowość kaszubską”


[Str. 7]

Przedrukowaliśmy pobrany z Internetu list T. A. von Piechowskiego z Torunia, nieco skracając go. Jestem Kaszubą i racje drëcha z Torunia rozumiem. W międzywojennej, wielonarodowościowej II Rzeczypospolitej , w arkusie spisowym ujęto kwestię mniejszości etnicznej. Dzisiaj, mimo iż nawet w rozporządzeniu MSWiA z 18 marca br. uznaje się prawo mniejszości etnicznych do nazywania – także więc po kaszubsku, obok wersji polskiej, nazw ulic, pustek, kolonii, a nawet wsi i miasteczek GUS zignorował w arkusie spisowym to prawo do zaznaczenia etniczności, z jej językiem. Profesor B. Synak potwierdził wczoraj swoje zdanie cytowane w liście. Ja osobiście popieram jego stanowisko. Jestem Kaszubą narodowości polskiej.

Jerzy Dąbrowa