Tabaka jak tabaka, tradycja jak tradycja, ale pamiętam że z ciekawości gdzieś w 70-tych latach jako nastolatek próbowałem zakupić tabakę ni ukrywając, że z zamiarem użycia no i dostałem wykład od Pana z kiosku o szkodliwości nałogów.
Nie dojdę chyba prymat jakich wartości przyświecał autorowi, który zilustrował tekst zdjęciem dziecka zażywającego tegoż określonego w artykule jako "nałóg". Jestem zbulwersowany i jako nauczyciel wieloletni polecam komuś stuknąć się porządnie w czoło, choć wątpię aby rozum tym sposobem szybko wrócił

Niestety tabaka jest używką i co by nie mówić o jej znaczeniu kulturowym czy integracyjnym na Kaszubach to są granice rozsądku które nie pozwalają mi tolerować tabaczenia.

Jak to "nie pozwalają mi tolerować tobaczenia"?

Przecież żaden tabacznik Tobie nie szkodzi, wciągając tabakę... A jeśli szkodzi sobie (zakładając, że tak jest), to przecież to wyłącznie jego sprawa.

Cytat:
No nie do końca, bo potem jest leczony również za moje pieniądze. Dlatego np. popieram obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa.

>>No nie do końca, bo potem jest leczony również za moje pieniądze. Dlatego np. popieram obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa.

Socjalëzna to szatańskô parodëjô chrzescëjańsczégò miłoserdzô

Trochę mi to przypomina używanie przez Indian andyjskich liści koki. Niby szkodzi, ale większość - w tym wyłącznie przypadku - toleruje ten zwyczaj.
tgrabar

Kolega za bardzo sie przejmuje budżeten narodowym... to co idzie z twojej kieszeni na leczenie ludzi ktorzy zazywali tabake to jedna dziesięcio tysięczna promila złotówki! czyli mniej niż grosz. A myslisz ze ci co zazywają tabake nie płacą podatkow i tylko z twojego idzie kasa na leczenie... kolego zastanow sie dwa razy zanim cos napiszesz....

Proponuję nie tolerować także jedzenia wieprzowiny, ponieważ z większości badań wynika, że jest silnie rakotwórcza; słodyczy - gdyż niszczą zęby, a niektóre z nich można naprawiać w ramach NFZ, czyle ze wspólnych pieniędzy; jeżdżenia samochodami w ogóle - bo miliony ludzie giną w wypadkach, a spaliny itd. silnie zatruwają środowisko; nieużywania urządzeń elektrycznych, bo większość energii elektrycznej w Polsce wytwarza się w elektrowniach węglowych, i w związku z procesami wydobywania węgla, wytwarzania, przesyłu - następuje ogromna dewastacja środowiska, nie wspominając o zagrożeniu życia górników, a ile kosztują akcje ratowania ich z zasypanych szybów i ich leczenia...

Proponuję oddzielić tolerowanie od propagowania a wtedy może rozmowa potoczy się we właściwym kierunku. Propagować coś nie wyłączając z tego młodzieży a może nawet dzieci jak na zdjęciu powyżej.

słôwk

A ja nie toleruję alkoholu i co mam na to poradzić? A tyle osób korzysta z jego dobrodziejstw, częstokroć potem leczonych z alkoholizmu z mojej kieszeni. Nie wspominając już o innych skutkach jego korzystania.

Wodzić dyskusję można w nieskończoność, a propagować każdy może, co mu się żywnie podoba - czy ktoś to przyjmie, zależy tylko i wyłącznie od niego i jego własnych wartości bądź przekonań.

A ja uważam, że każdy kto zażywa tabakę, jest narkomanem i powinien pójść do więzienia.

I czego ma dowodzić ten wyraźnie propagandowy filmik? wyszukać cytaty na każdy temat, tak, aby pasowały do danej teorii, podłożyć ładne zdjęcia i przyjemną muzykę to żaden problem, ale też żaden argument czy dowód :)

A Wa môce jaczé argùmeńtë abò dokôzë ??

Tu môce całą dëskùsëjã ò tim

http://pl.youtube.com/watch?v=FpKpenp0TS0&feature=related

są tu lëdze za legalizacëją ë proc

CzDark odsyła do filmiku, który podoba mi się tylko do pewnego momentu - do chwili zamilknięcia muzyki. Moim zdaniem cała reszta jest nie na temat :)